Kiedy sprowadzamy auto z zagranicy zabieramy się za niezbędne wymiany płynów, filtrów i pasków. Zacząć należy oczywiście od wymiany rozrządu, ponieważ ewentualna awaria w tym układzie może poczynić wyjątkowo dotkliwe szkody. A tu - jak widać po wielu postach na forum - często zaczynają się klopoty, bo wielu mechaników ma dość blade pojęcie o tym, że nasze auto to nie "kaszlak" czy "borewicz" i tu na znaczki flamastrem rozrządu się nie ustawi.
Wielu z Was to starzy wyjadacze, jeśli chodzi o takie sprawy. Ale jest wśród nas wielu kolegów, którym pierwszy raz przyjdzie się z tym zmierzyć i - mam nadzieję - dzięki temu krótkiemu opisowi nikt im ciemnoty nie wciśnie i nie namiesza w rozrządzie.
Blokowanie układu rozrządu powinno nastąpić w trzech punktach:
1. wał korbowy,
2. wałek rozrządu,
3. pompa wtryskowa.
O ile do zablokowania wałka rozrządu nie jest potrzebny żaden specjalny przyrząd i wystarczy sworzeń o średnicy 6 mm, a do zablokowania pompy wtryskowej sworzeń 6 mm (pompa Bosch) lub 9,5 mm (pompa Lucas), o tyle zblokowanie wału korbowego wymaga odrobinę bardziej "zmyślnego" przyrządu.
Jako, że przyszło i w moim TD wymienić rozrząd, przewinął się przez moje ręce ów przyrząd, czyli tzw. trzpień regulacyjny o fordowskim numerze 21-104. Nie jest to znów nic skomplikowanego. Wykona go każdy tokarz bez większego problemu. Wymiary zapożyczyłem z ksiązki Etzolda "Sam naprawiam" i zamieszczam je tylko dlatego, że nie każdy z Was taką książkę posiada.
A oto zdjęcie wykonanego trzpienia:
Życzę bezawaryjnej eksploatacji !
Darek
ZOLWTHEBEST
Wiadomość