Witam!
Z racji tego, że moje lampy zrobiły się matowe (wypiaskowane) i miały widoczne rysy, to postanowiłem je zregenerować.
Zainspirowany byłem video z Youtubka, jak jakiś Amerikanos pucuje swoje klosze.
No ale to macie made in Polandia
Do pracy potrzebna będzie wiertarka (+ filc polerski), lub polerka, papier wodny 600, 800, 1200, 1500, 2000, 2500, wiadro z wodą, pasta AutoMax, albo od bidy nawet tempo, taśma malarska, szmatka i płyn do szyb.
Pierwsza czynność to zabezpieczenie taśmą malarską lakieru dookoła lampy.
Zdejmujemy też górną uszczelkę z lampy.
Na pierwszej fotce zaznaczyłem dość głębokie rysy które po pracy znikną.
Generalnie to tydzień temu już robiłem polerkę, więc nie jest tak tragicznie z lampami, ale nie miałem zestawu papierów ściernych i słabo to wyszło, więc dziś poprawiałem i postanowiłem zrobić opis dla potomnych.
Druga fotka przedstawia lampę gotową do pracy.
W zależności od wielkości i grubości rys zaczynamy pracę papierem wodnym 600, lub 800 (zalecam 600).
Lampy po pierwszym ścieraniu wyglądają tak:
W trakcie ścierania, przecieramy co jakiś czas lampy i szukamy rysek do całkowitego zmatowienia.
Kończymy z papierem 600, zaczynamy 800, później 1200, kończąc na 2500.
Niżej fotki po pracy papierem 2500.
Dla przedstawienia efektu, połowa lampy jest jeszcze nie wypolerowana.
Polerujemy na nie za wysokich obrotach i z dużą ilością wody i pasty, by nie przepalić plastyku.
Wbrew pozorom najważniejsze jest ścieranie lamp papierami wodnymi i tu należy się najbardziej przyłożyć.
Polerowanie to tak naprawdę 20% z całej pracy.
Niżej fotki już gotowych lamp.
Generalnie fotki nie oddają efektu pracy.
Praca nie jest trudna i wykonanie jej nie powinno zająć nam więcej jak ~2 godziny.
Mam nadzieję, że się komuś przyda..
POWODZENIA !!!
PS. Niżej jeszcze fotka która mi się bardzo podoba
Wiadomość