Kochani kierowcy.Czy nie sądzicie, że nasze władze uważają nas kierowców za bezmyślnych, maniakalnych użytkowników dróg, których nie ma.
Czy kierowca samochodu, nie może choć w niewielkim stopniu decydować, czy jechać 50 km/h , czy 60,a może nawet 70 czy 80 km/h.
Czyż nie mamy prawa do:
1. Chociaż odrobiny swobody na drogach, których nie ma.
2. Czy za każdym krzakiem musi na nas czychać mundurowy z suszarką.?
3.Czy fotoradar przestawny tzw.Geodeta-(wszyscy to cacko chyba znają) musi czaić się na nasz portfel, za każdym żdżbłem trawy.
4. Czy, słupy na fotoradar co 2 lub 3 km, to nie lekka przesada (znając naszą rzeczywistość,to taki słup bez radaru, to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych, jak nie kilkunastu tysięcy, (złotych których nie ma na drogi).
5.Czy jeżdżący za nami "fotoreporterzy" w wypasionych, nieoznakowanych autach, poprawiają bezpieczeństwo na naszych drogach.
6.Czy ograniczenie prędkości dozwolonej do 50 km/h w miejscu,gdzie jest piękna, szeroka jezdnia,chodniki oddzielone od jezdni rowem w odległości 4m, jest konieczne-czy to jest konieczne !!!Czy kierowca nie ma wogóle wyobrażni, a może czycha na jakiegoś przechodnia.?
Takich pytań nasuwa się dużo,dużo więcej, wszyscy je znamy i jakoś z tym żyjemy,bo musimy.Proponuję zorganizować kilkugodzinną ogólnokrajową akcję:
Jedziemy zgodnie z przepisami ruchu drogowego-szczególnie co do prędkości.
Ciekawe, które miasto wytrzymało by taką akcję .Może ta sprawa kogoś zainteresuje,serdecznie zapraszam do dyskusji.A oto kilka sposobów na radary :
Antyradary
Wykrywają promieniowanie mikrofalowe wysyłane bezpośrednio przez radary, a także fale odbite np. od budynków. Bardziej zaawansowane modele reagują również na policyjne lasery. Antyradary zazwyczaj montuje się na desce rozdzielczej, mocując je za pomocą wieszaka z przyssawkami do przedniej szyby (Uwaga! Szyby atermiczne zatrzymują część mikrofal). Niektóre firmy podejmują się wyjęcia antyradaru z obudowy i ukrycia poszczególnych jego elementów w aucie.
ZALETY: łatwe do kupienia w wielu sklepach i w internecie, w pewnych sytuacjach skuteczne.
WADY: urządzenie generuje wiele fałszywych alarmów. Mikrofale o takiej samej częstotliwości jak emitowane przez radary mogą pochodzić również z czujników ruchu, sensorów przy drzwiach automatycznych. Antyradar leżący na desce rozdzielczej jest widoczny dla policji; trzeba go chować.
Fotoblokery
Reklamowane głównie w telewizji i internecie preparaty mają za zadanie uniemożliwienie wykonania czytelnego zdjęcia tablicy rejestracyjnej. Dzięki temu samochód ma stać się nierozpoznawalny dla policyjnych fotoradarów.
ZALETY: brak.
WADY: jest to sposób całkowicie nieskuteczny. Nie przeszkadza w wykonaniu czytelnego zdjęcia w rzeczywistych warunkach dowolnym aparatem fotograficznym. Podobne "efekty" (odblaski na tablicy) da się uzyskać, spryskując tablicę rejestracyjną lakierem do włosów. Wysoka cena!
Jammery
Wiedząc, jaką częstotliwość mają fale wysyłane przez radary i fotoradary, można je łatwo oszukać, wysyłając w ich kierunku... silniejsze fale elektromagnetyczne o określonej częstotliwości. Do tego służą tzw. jammery. Radar lub fotoradar zarejestruje taką prędkość, jaką imituje jammer, np. 50 km/h, ewentualnie wykaże błąd pomiaru. To naprawdę działa!
ZALETY: skuteczność, łatwość ukrycia w aucie.
WADY: mała dostępność, wysoka cena, skuteczność tylko w przypadku radarów działających w określonym paśmie.
Wiadomość