• Nowe Mondeo IV



    Nowe Mondeo – odsłona czwarta.

    I oto jest! Zapowiadana od jakiegoś czasu kolejna wersja jednego z najpopularniejszych modeli Forda właśnie została zaprezentowana w Polsce. Do przetestowania otrzymaliśmy wersję 2,0 TDCi 140KM. Wrażenia? Jak najbardziej pozytywne!

    Auto już na pierwszy rzut oka prezentuje się solidnie. Potężny przód, wysoka linia okien – to wszystko potęguje wrażenie solidności. Zbliżony do najnowszych modeli C-MAX, S-MAX, czy Galaxy, Mondeo w najnowszej odsłonie również prezentuje linię stylistyczną Forda określaną jako kinetic design (energia w ruchu). Przetłoczenia na masce nadają autu wyjątkowo dynamiczny wygląd, a wznosząca się ku tyłowi linia okien potęguje to wrażenie.

    Bardzo ciekawie prezentują się stylistyczne smaczki: „skrzydlate” reflektory przednie, czy chromowane wloty przy kierunkowskazach bocznych. Dodatkowo zastosowanie techniki laserowego zgrzewania nadwozia pozwoliło na eliminację rynienek dachowych – detali zakłócających harmonijną całość.

    Od samego początku dostępne są trzy podstawowe wersje nadwozia: hatchback, sedan i kombi. Nowa wersja jest dłuższa, szersza, ale i cięższa od poprzednika. W środku nowego Mondeo znajdziemy świetnie leżącą, niemal sportową, kierownicę (tylko w najuboższej wersji ambiente dostępna za dopłatą), z wbudowanymi w standardzie przyciskami do sterowania radiem i komputerem pokładowym. We wszystkich wersjach można regulować ją w dwóch płaszczyznach. Pomiędzy zegarami umieszczono duży wyświetlacz, który w czytelny sposób prezentuje wszystkie potrzebne informacje. Jest to podstawowy element układu HMI (Human Machine Interface), czyli nowoczesnej komunikacji pomiędzy kierowcą i pojazdem. Funkcjonalność wyświetlacza w dużym stopniu zależy od wyposażenia pojazdu – niemniej przejrzysty układ zapewnia bezproblemową obsługę nawet przy dużej ilości funkcji.

    Równie przyjemnie prezentuje się środkowa konsola, w której dominuje system audio, DVD lub nawigacji (w zależności od opcji). Wybrane urządzenie jest wmontowane w deskę rozdzielczą, co zdecydowanie utrudnia (lub wręcz uniemożliwia) jego kradzież. Więcej przycisków znajdziemy przy klimatyzacji – automatycznej i dwustrefowej (za dopłatą tylko w najuboższej wersji). Poniżej popielniczki wygospodarowano małą półeczkę wyłożoną gumą – idealną na drobne przedmioty (dokumenty, telefon, klucze). Niestety w trakcie jazdy czasem trudno się do niej dostać - dostępu broni dźwignia zmiany biegów (szczególnie na 3 i 5 biegu). Schowek pasażera został przesunięty w kierunku szyby, co nie wpłynęło negatywnie na jego rozmiary – z powodzeniem mieszczą się w nim potrzebne przedmioty (np. mapy, przewodniki, itp.). Zaletą tego rozwiązania jest powiększenie – i tak sporej – przestrzeni na nogi pasażera.

    Tuż obok dźwigni hamulca ręcznego wygospodarowano dwa miejsca na napoje, a pomiędzy fotelami znalazł się podłokietnik z dwoma przegródkami – górna, płaska na dokumenty i różne drobiazgi, oraz dolna, głębsza na większe przedmioty.

    Ogólnie miejsca w środku auta jest naprawdę dużo. Jadący z przodu w ogóle nie powinni narzekać, a i podróżujący na tylnych siedzeniach, nawet przy maksymalnie przesuniętych w tył przednich fotelach, miejsca na nogi mają całkiem sporo. Bagażnik to ogromna płaska przestrzeń i zmieści się tam naprawdę dużo. Dla tych, którzy przewożą zwykle tylko niewielkie przedmioty polecamy zakup siatki przytrzymującej bagaż na miejscu – przesuwające się przedmioty mają dłuuugą drogę pomiędzy bokami auta lub oparciem tylnej kanapy i krawędzią przy zderzaku.

    Do jakości użytych materiałów, a także do montażu nie można mieć zastrzeżeń - zgodnie z zapewnieniami producenta do tych elementów przykłada się obecnie szczególną wagę. Również ergonomia to mocny punkt Mondeo IV, choć udało nam się wyszukać parę rzeczy, które można by jeszcze poprawić – schowek na okulary w podsufitce (mieści tylko małe modele okularów), zbyt przesunięta do tyłu „konsola” do sterowania elektrycznymi szybami i lusterkami (przycisk blokujący okna tylne jest już bardzo blisko uchwytu w drzwiach), brak odpowiedniego podparcia dla lewego łokcia (profil w drzwiach jest za nisko, a krawędź drzwi i okna za wysoko).

    Ford zadbał o wybór silników do nowego Mondeo. Dostępnych będzie 5 jednostek benzynowych i 4 wysokoprężne. „Benzyniaki” reprezentują: 1.6 110KM, 1.6 125KM, 2.0 145KM, 2.3 161KM (od końca sierpnia) i 2,5 220KM (jednostka montowana w nowym Focusie ST). Diesle to 1.8 100KM, 1.8 125KM, 2.0 130KM i 2.0 140KM. Skrzynie biegów to sprawdzone przekładnie 5- i 6-biegowe, a także jedna automatyczna, dostępna wyłącznie z silnikiem benzynowym 2,3 i dieslem 2.0 130KM. Szczerze mówiąc trochę dziwi duży wybór wśród słabszych jednostek, natomiast niewielki wśród tych mocniejszych. Jak na ponad 1,5 tonowe auto 100-125KM wydaje się nieco za mało do dynamicznej jazdy. Natomiast do spokojnego przemieszczania się powinny wystarczyć. Subiektywne odczucia potwierdzają tę tezę – jazda najmocniejszym dieslem była całkiem przyjemna, ale słabszej jednostki to już nie chcielibyśmy mieć „na pokładzie”. Z przecieków wiadomo, że oferta mocnych silników poszerzy się za jaki czas, niestety zarówno to jak i pytania o wersję ST są póki co dyplomatycznie omijane we wszelkich informacjach.

    O właściwościach jezdnych samochodu chyba nie ma się co rozpisywać – kto jeździł Fordem ten wie, że od lat słynie on z udanych połączeń między komfortem i bezpieczeństwem, a każdy nowy model to wyznacznik dla swojej klasy. Nie inaczej jest w tym przypadku. Mondeo świetnie tłumi wszelkie nierówności, a gwałtowne manewry nie robią na nim najmniejszego wrażenia. We wszystkich wersjach otrzymujemy układ ABS i IVD, czyli ESP i TCS z układem wspomagania awaryjnego hamowania EBA. ESP można wyłączyć przyciskiem na konsoli środkowej, co zbyt wiele nie zmienia w zachowaniu auta (przetestowaliśmy). Poruszające się auto robi na innych uczestnikach ruchu chyba dość mocne wrażenie, bo gdy tylko widzieli nas w lusterku wstecznym od razu zjeżdżali na prawo... Coś w tym (a raczej w Nim) musi być!

    Bezpieczeństwo to także jeden z priorytetów przy tworzeniu tego modelu. W standardzie do każdej wersji dostaniemy, prócz wspomnianych systemów ABS i IVD, siedem poduszek powietrznych (przednie, boczne, kurtyny i na kolana kierowcy), kolumnę kierownicy przesuwającą się na bok, czy cofające się przy zderzeniu pedały.

    Dostępnych jest kilka wersji wyposażenia: ambiente, trend plus, ghia, ghia x, titanium i titanium x. Na rynek polski przygotowano również dodatkowo silver x i gold x.

    Lista wyposażenia (także opcjonalnego) jest całkiem spora, dlatego dla porządku kilka wymienimy (prócz wspomnianych w opisie powyżej): lusterka podgrzewane i elektrycznie sterowane w standardzie, przednie światła przeciwmgielne w standardzie prócz wersji ambiente, reflektory adaptacyjne lub bi-ksenonowe adaptacyjne za dopłatą, system easy fuel (brak tradycyjnego korka, zabezpieczenie przed nalaniem niewłaściwego paliwa) w standardzie, układ monitorujący ciśnienie opon za dopłatą (1,5tys zł), podgrzewana tylna kanapa (900zł), tempomat lub inteligentny tempomat (przy dojechaniu do wolniejszego auta zwalnia i utrzymuje prędkość poprzedzającego pojazdu) za dopłatą prócz ghia i ghia x, klimatyzowany schowek (200zł), podgrzewana przednia szyba i dysze spryskiwaczy (za dopłata tylko w ambiente i trend plus), sportowe zawieszenie (1tys zł), czujniki parkowania z przodu i z tyłu (2,5tys zł), przyciemniane szyby z tyłu (800zł), alufelgi (za dopłatą w ambiente, trend plus i silver x), lakier metalizowany (2,1tys zł).

    Jeśli chodzi o ceny, to najtańszego Mondeo kupimy za 72.800zł i będzie to sedan lub hatchback z silnikiem benzynowym 1.6 110KM w wersji ambiente. Kombi wymaga dopłaty 4tys zł. Najsłabszy diesel (1.8 100KM) w wersji ambiente to koszt 80.800zł (4/5 drzwi). Z ciekawszych propozycji 2.0 145KM benzyna w wersji ghia kosztuje 91.100zł (4/5 drzwi), 2.5 220KM titanium x 115.500zł, diesel 2.0 140KM ghia 104.300, titanium x 112.500zł.

    Podsumowując: nowy Mondeo to „kawał auta”, efekt solidnej pracy wielu fachowców. Efekt końcowy okazał się bardzo udany, auto porusza się i wygląda naprawdę dobrze, a zastosowane najnowsze technologie i wyposażenie tylko dodają mu plusów. O jego sukces rynkowy można być już teraz całkiem spokojnym, co zresztą potwierdzają informacje z Ford Polska dotyczące ilości zamówionych do tej pory egzemplarzy. Czyżby szykował się drugi pod rząd tytuł samochodu roku (ostatnio zwyciężył S-MAX)? Naszym zdaniem to całkiem możliwe...

    autor:
    http://automoto.autoszukajka.pl
  • Partnerzy



    Sklep z częściami samochodowymi

    http://www.oilcenter.pl/
    http://www.wikar.pl/ http://www.rezulteo-opony.pl/
  • Kluby zaprzyjaźnione

    Focus Klub Polska Fiesta Klub Polska Ford Escort FanKlub Polska
  • Warto odwiedzić


    Polska Jazda



    Grupa Image

    MKP na Facebook

    Mondeo Tube

    Mondeo Bowling

    Mondeo Nasza Klasa