• Test Forda Focusa mk3 z silnikiem 1.0 Ecoboost.


    Zmiana warty. Czy trzy cylindry i mała pojemność plus turbosprężarka mogą godnie zastąpić cztery cylindry i większą pojemność? Odpowiedź przynosi test Forda Focusa z silnikiem 1.0 EcoBoost.

    Takiej rewolucji nie było w motoryzacji od dawna. Pod maskę pełnowymiarowego kompaktu "zaaplikowano" 3-cylindrowy silnik o pojemności zaledwie jednego litra. Jeszcze niedawno było to nie do pomyślenia. Dziś wydaje się wyjątkowe, ale już za chwilę nikogo nie będzie dziwić.

    W sukurs inżynierom przychodzą bezpośredni wtrysk paliwa, rozrząd o zmiennych czasach otwarcia i zamknięcia zaworów oraz turbosprężarka. W wypadku Forda Focusa najnowsze serce ma tylko trzy komory o łącznej pojemności zaledwie 998 cm3, przeznaczone do spalania mieszanki paliwowo- powietrznej. Turbosprężarka o małej bezwładności zapewnia ultraszybką reakcję silnika na naciśnięcie pedału przyspieszenia, i to już od bardzo niskich obrotów wału korbowego. O żadnej turbodziurze nie ma mowy. Maksymalny moment obrotowy (170 Nm) dostępny jest praktycznie od chwili startu, czyli od 1500 obr/min, a charakterystyka momentu obrotowego ma płaski przebieg aż do 4500 obr/min. Moc maksymalna silnika wynosi aż 125 KM.

    Jazda samochodem z tak nowoczesną jednostką napędową okazuje się całkiem zwyczajnym doznaniem. Silnik nie wymaga specjalnego traktowania. Jedyne co zdradza jego małą pojemność to dźwięk rozrusznika, przypominający szczeknięcie ratlerka. Pomimo że 1.0 EcoBoost ma trzy cylindry, pracuje niemal bez wibracji i bez charakterystycznego turkotu. I nie ma większego znaczenia czy pracuje na biegu jałowym, czy pod dużym obciążeniem podczas jazdy. Owa cicha praca to zasługa zastosowania paska rozrządu, który pracuje w kąpieli olejowej, i zmiennych faz rozrządu zwiększających sprawność silnika. Spokojną pracę jednostki napędowej osiągnięto dzięki tradycyjnym sześciu przeciwwagom na wale korbowym zamiast stosowania wałków wyrównoważających, które nie dość, że pogarszają bilans energetyczny silnika, bo ich napęd pochłania cenną energię, to na dodatek są kosztowne w późniejszym serwisowaniu. Ford postawił więc nie tylko na osiągi jednostki napędowej, lecz także na dobrą kulturę pracy oraz na minimalne koszty ewentualnego serwisowania.


    Samo ruszanie z miejsca wymaga nieco przyzwyczajenia. Aby nie zdławić silnika przy starcie, trzeba dodać nieco więcej gazu. Pierwsza setka pojawia się na liczniku już po 11,6 s, a o właściwą dynamikę dba 6-biegowa przekładnia mechaniczna. Gdyby nie niepotrzebnie wydłużone przełożenia skrzyni biegów, z pewnością lepsza byłaby elastyczność. Silnik, mimo że turbodoładowany, lubi obroty, ale dynamiczna jazda odbija się niekorzystnie na wyniku spalania. Jest ono wtedy najbardziej zbliżone do tego, jakie uzyskuje klasyczny silnik 4-cylindrowy 1.6, również o mocy 125 KM. Podczas szybkiej jazdy poza terenem zabudowanym nietrudno uzyskać mało chlubny wynik 7,3 l/100 km. Jadąc zaś "delikatnie" przez miasto, w środku nocy, z jednym postojem na światłach, w warunkach niemal laboratoryjnych, udało się osiągnąć 3,8 l/100 km. O 300 kg lżejsza i ponad dwa razy słabsza Skoda Citigo spaliła podczas takiej samej próby zaledwie 0,2 l/100 km mniej. Wynik Focusa jest więc tym bardziej imponujący. Tak niskie spalanie w ruchu miejskim to m.in. zasługa bloku silnika wykonanego z żeliwa. Jego kształt i zmodyfikowany przepływ cieczy chłodzącej znacznie szybciej pozwalają silnikowi osiągnąć właściwą temperaturę pracy niż ma to miejsce w jednostkach napędowych z blokiem aluminiowym. Przydatny okazuje się również system start/stop, pod warunkiem że jest właściwie wykorzystywany (minimalny czas wyłączenia silnika powinien wynosić przynajmniej 20 s).



    MAŁY, ALE TRWAŁY


    Mniejsza pojemność skokowa i mniej cylindrów sprawiają, że silnik - taki jak w testowanym Focusie - charakteryzuje się mniejszymi oporami wewnętrznymi. Dzięki temu potrafi wyprodukować więcej energii, wykorzystywanej do napędu samochodu i mniej energii traci "po drodze". Pomaga mu w tym również zaawansowana technika. Mały silnik dostaje do pary turbosprężarkę i, teraz już prawie zawsze, bezpośredni wtrysk paliwa oraz zmienne fazy rozrządu. By silniki mogły być lekkie, stosuje się w nich cieńsze ścianki bloków i głowic, niższe tłoki i mniejsze średnice czopów wału korbowego oraz sworzni. Mimo tych oszczędności na materiale, zakładana trwałość nowoczesnych jednostek wynosi 350 tys. km przebiegu (dawniej było to 600 tys. km). O blisko połowę zmniejszona żywotność silnika i tak przewyższa zakładany czas życia samochodu, który wcześniej trafi na złom niż zużyciu ulegnie w nim silnik - do jego ewentualnego zużycia, przy przebiegu 15 tys. km rocznie, potrzeba aż 23 lat. Bardziej niż kiedyś żywotność silników zależy teraz od sposobu eksploatacji, której ważnymi elementami są jakość używanego paliwa i oleju silnikowego (stabilna lepkość). W najnowszej generacji silników nie ma już potrzeby "schłodzenia" turbosprężarki. Kwestię tę załatwia elektryczna pompa oleju (smaruje turbinę nawet po wyłączeniu silnika).



    Codzienna jazda Focusem nie wymaga od kierowcy poświęceń. Zwłaszcza że układ kierowniczy i zawieszenie zachęcają do dynamicznej jazdy. Nawet najmniejsze ruchy kierownicą znajdują natychmiastową odpowiedź w reakcji przednich kół. Charakterystykę zawieszenia dobrano w taki sposób, że potrafi bezszelestnie wyrównać nawet największe kocie łby, zaś podczas szybkiej jazdy krętą drogą dba o to, aby nadwozie przechylało się jedynie w minimalnym i kontrolowanym stopniu. Aby zakochać się w Focusie, wystarczy nawet krótka przejażdżka.



    Focus z silnikiem 1.0 EcoBoost o mocy 125 KM w wersji Trend (identyczny jak testowany) kosztuje 70 300 zł. Kwota niemała, ale auto z silnikiem poprzedniej generacji (1.6 Duratec o mocy również 125 KM) jest tylko o 1100 zł tańsze. "W pakiecie" z nowoczesnym silnikiem EcoBoost otrzymujemy turbosprężarkę, która poprawia dynamikę jazdy, system start/stop pomagający zaoszczędzić paliwo w miejskich korkach oraz skrzynię biegów o większej liczbie przełożeń (sześć zamiast pięciu). Mała pojemność sprawia, że silnik szybciej się rozgrzewa, czyli spala mniej paliwa na krótkich trasach. Większy wydatek przy zakupie auta szybko zrekompensują nam niższe stawki za obowiązkowe ubezpieczenie OC. Odpowiedź na pytanie czy warto, jest chyba oczywista.

    Zastanawiacie się pewnie, co robi test focusa na forum Mondeo Klub Polska? Otóż silnik w testowanym egzemplarzu kompaktowego modelu forda, będzie montowany również w najnowszej odsłonie mondeo, która ma się pojawić w przyszłym roku. Jak myślicie - Czy silnik ten sprawdzi się w tak dużym aucie jakim jest mondeo?


    Źródło: auto-motor-i-sport
    Komentarze 1 Komentarzy
    1. Awatar altair
      altair -
      Interesujący artykul, bardzo sie ciesze ze trafilem na to strone, niestety perspektywa kupna nowego auta mnie przerasta..
  • Partnerzy



    Sklep z częściami samochodowymi

    http://www.oilcenter.pl/
    http://www.wikar.pl/ http://www.rezulteo-opony.pl/
  • Kluby zaprzyjaźnione

    Focus Klub Polska Fiesta Klub Polska Ford Escort FanKlub Polska
  • Warto odwiedzić


    Polska Jazda



    Grupa Image

    MKP na Facebook

    Mondeo Tube

    Mondeo Bowling

    Mondeo Nasza Klasa