Ford próbuje zaistnieć na rynku premium pod marką Vignale..
Obecnie w Europie zarabia się praktycznie tylko na samochodach klasy premium, więc niemal każda popularna marka próbuje wcisnąć się do tego lukratywnego segmentu. Pomysłem Forda na sukces jest reaktywacja słynnej niegdyś włoskiej marki Vignale – tak oznaczone będą najbogatsze wersje jego modeli.
Na razie Ford stworzył koncepcyjną wersję Vignale nowego Mondeo, która zostanie pokazana w najbliższych dniach we Frankfurcie. Zastosowane akcenty stylistyczne z zewnątrz, jak i charakterystyczny wzór tapicerki jednoznacznie kojarzą się z Bentleyem i zapewne taki efekt styliści chcieli uzyskać.
Można złośliwie powiedzieć, że wybierając Forda w wersji Vignale otrzymamy już nie tylko cząstkę Astona Martina (ten nowy grill...), ale także odrobinę Bentleya, a wszystko podlane sosem włoskiej nostalgii. Czy to wystarczy, by do Mondeo ściągnąć klientelę Audi A4?
Zobaczymy już na początku 2015 roku, gdy wraz z nowym Mondeo (po 2 latach opóźnienia!) zadebiutuje linia Vignale pozycjonowana wyżej niż topowa dotychczas Titanium X. Potem obejmie także modele S-Max i SUV-a Edge, który dołączy do gamy Forda w Europie.
Czy ekskluzywna marka Vignale nie spowszednieje w podobny sposób, w jaki straciła swą moc zaadaptowana niegdyś w podobny sposób Ghia? Na wszelki wypadek Ford usunął emblemat "Mondeo" z klapy bagażnika i umieścił w różnych miejscach stylizowany napis "Vignale".
Źródło: autokrata.pl
Wiadomość