Metamorrfoza :)
przez
w dniu 17-05-2011 o 16:50 (16776 Odsłon)
Znów garaż...
Czy to się kiedyś skończy?
Ponieważ mój lakier był już nieco stary, w części łuszczył się , postanowiono aby mi nadać nowy sznyt , look, czy jak Wy to mówicie
Zmieniłem skórę i dobrze mi w niej !
Nie wiedziałem , że tyle to potrwa ...
Czas naglił , bo niebawem prezentacja miała być
Mama chrzestna przyszła z pomocą i pomagała
Następnie pojechałem na naprawę ręcznego, co by troleje mi kuku nie zrobiły .
Kleber - bo tak się zowie ów miły mondeomaniak do późnej nocy walczył z moim bębnem ( hamulcowym oczywiście) - za co mu wdzięczy jestem ooogrooomniee
Nieco się denerwował, jak nie mógł odręcić bębna i tylko mówił: "Fordfiter taaa , Fordfiter , no bierz tą kurka śrubę - hir ju goł" .. Nie wiem o co chodzi .. ale pomagałem jak mogłem .
Na koniec nabił mnie ... nie nie w butelkę.. klimatyzację mi nabił i nawet imię ładnie wpisał klienta
I tak.. pojechałem , z mamą, w/w Kleerem i Gosią Klebra na mój pierwszy spot po przemianie
Nawet mnie ktoś nakręcił na kamerze
Było cudnie
Fotki i filmiki sa pewnie w dziale o spocie w Lubinie.
Ja już sie nie mogę doczekać kiedy na Zlot pojadę - Do Zobaczenia!!