Delikatnie wypadający zapłon/błąd P0340
Witam wszystkich. W grudniu kupiłem Mondeo mk3 2.5 V6 z nalotem 180k km (na pewno oryginalny). Od początku miał problem z zapłonem, tj. standardowe objawy: wypadanie i przerywanie w niskim zakresie obrotów. Wymieniłem cewkę na nową oryginalną FoMoCo, świece na AGSF32FM motorcrafta oraz przewody na Elektrosparki. Samochód przestał przerywać i jeździ dobrze (nie przerywa, ma moc). Jedynie na wolnych obrotach czuć delikatne, o wiele mniejsze niż przedtem, drgania (pewnie przy wyższych obrotach też występują, ale ich częstotliwość jest wtedy na tyle duża, że ich nie czuć). Drgania są na tyle niewielkie, że większość użytkowników pewnie by ich nawet nie zauważyła, ale wiem, że ten silnik potrafi pracować równiej, ponieważ kolega ma mk2 2.5 v6, z nalotem 350k km, który pracuje równiej. Podmieniałem również czujniki położenia wału i wałka, żeby wykluczyć do końca układ zapłonowy. Odpinałem MAFa, krokowca, a nawet czujnik ciśnienia w układzie wspomagania. Wczoraj po trochę ostrzejszej jeździe pojawił się check engine. Po odczycie okazało się, że błąd dotyczy czujnika położenia wałka rozrządu (jako zapisany, a nie obecny). Jedyne co przychodzi mi na myśl to rozciągnięty łańcuch lub niesprawny napinacz lub nierówne ciśnienie na cylindrach. Z drugiej jednak strony, przebieg jest niewielki jak na ten silnik, a z obudowy rozrządu nie dochodzą żadne niepokojące dźwięki. Czy ktoś ma może jakieś sugestie co można sprawdzić? Zrzucać pokrywę rozrządu i sprawdzić znaki? Ciśnienie mam zamiar zmierzyć na dniach. Pozdrawiam serdecznie.