Witam oglądałem dziś Mondeo mk4 2.3 16v automat. Przejechałem się, zmiana biegów jest prawie nieodczuwalna silnik pracuje cicho. Tylko moje pytanie jest takie czy jest tam coś kosztownego w naprawie jeśli by się posypało?
Wersja do druku
Witam oglądałem dziś Mondeo mk4 2.3 16v automat. Przejechałem się, zmiana biegów jest prawie nieodczuwalna silnik pracuje cicho. Tylko moje pytanie jest takie czy jest tam coś kosztownego w naprawie jeśli by się posypało?
Czyżby nikt nie posiadał takowego silnika? Wiem, że są dość rzadko spotykane. Są ludzie którzy są zachwyceni tymi silnikami połączonymi ze skrzyniami automatycznymi ale są też tacy którzy twierdzą, że jak się posypie to koszty napraw są kosmiczne. Kogo słuchać?
Podepne się do tematu. 2.0 czy 2.3? Pod LPG. 2.0 mam i złego słowa nie powiem ale na temat 2.3 nic nie wiem. Wiem ze 2.3 jest mało i ze to mazda a ogólnie japonce w benzynie są ok...
Jak się skrzynia sprawuje i czy przy powiedzmy około 200kkm przebiegu jest sens wymieniać olej w niej ( zakładając ze nikt tego nie robil wcześniej) czy lepiej liczyć ze będzie chodzić i nie tykać g...bo zacznie śmierdzieć?
Bo manuala jeszcze w 2.3 nie spotkałem...
Nie kieruje się tu mocą bo 15 kucyków różnicy dla mnie nie robi. Spalanie takie realne?
W mk3 ( a to przecież jednostki takie same)
2.0 ojca na klimie 7,7l mieszana ale spokojna jazda. 1.8 zony 12l miasto bez korków ale to jej noga bo ja schodziłem poniżej 9 na tej samej trasie...
2.3 czytam ze ciężko zejść poniżej 11l wiec czy spalanie przekłada się na cos poza pojemnością w dowodzie?