Przy ciepłym otoczeniu wystarcza te 3 minuty, jak chłodniej to trza dłużej poczekać, chodzi o to aby PCM odłączył "ssanie"
Wersja do druku
Czy w MKIV 2.0 PB procedura adaptacji też jest konieczna i wskazana? Bo jakoś więcej zaczął palić ostatnio, a odłączałem niedawno aku w celu montażu tempomatu :niewiem:
Witam, chcę zrobić adaptacje jutro ale temperatura jest minusowa jeśli rozłączę akumulator temperatura silnika spadnie przez czas oczekiwania na reset, po odpaleniu będzie na ssaniu obroty 1100 takie mam po odpalaniu na zimnym czy taka adaptacja będzie przeprowadzona prawidłowo ?
koledzy czy w 2.0 tddi tez trzeba przeprowadzać adaptacje? jak to z tym jest bo nie moge nigdzie znaleźć tego.
To dotyczy tylko PB.
A czy brak przeprowadzenia adaptacji ma wpływ na pracę wentylatora chłodnicy?? Bo wentylator szybko załancza się na drugi bieg, a miałem ostatnio odłączany akumulator.
Panowie prawie wszytko jasne tylko co robić po rozgrzaniu silnika:
1. Mam stać na parkingu i trzymać 1200 obrotów na biegu jałowym prze 2 minuty
2. Mam stać na parkingu i trzymać 1500 obrotów na biegu jałowym przez 3 minuty
3. Mam stać na parkingu i trzymać 2500 obrotów na biegu jałowym przez jaki czas
4. Czy mam się przejechać i trzymać ok 2500 obr. (to będzie ciężkie do wykonania w ruchu miejskim) przez jaki czas
Którą opcje wybrać?
U mnie najlepiej wychodziło przytrzymanie przez minutę na 1500 obrotów.
A potem już normalna jazda,
z tym że przez pierwsze 3-5 minut starałem się żeby silnik w szerokim zakresie obrotów chodził, ale to to pikuś, najważniejsze to jest to aby PCM wstępnie nauczył się na wolnych obrotach pracować, coby silnik nie przygasał np na dojazdach do świateł, na wyższych obrotach i tak nauczy się sterować podczas jazdy.
A czy przy samoadaptacji mam włączyć wszystkie możliwe urządzenia czy wyłączyć?