Po rozgrzaniu gaśnie na wolnych obrotach

**atik** · 08-11-2013 09:17

Witam - zapoznałem się z większością problemów w podobnym temacie na forum ale dalej nie udało mi się wyeliminować mojego przypadku.
Jak odpalam na zimnym jest OK, jadę 5-10km i jak temperatura dochodzi do 90 stopni zatrzymuje się np. na światłach i wysprzęglony na luzik (obroty stoją jak zaczarowane na 900 i nie fiksują nic nie faluje - krokowca wymieniłem na nowy bo już wcześniej latały 500-1400) wszystko jest OK i w pewnym momencie gaśnie jak bym wyłączył zapłon. Pierwsza taka akcja jeszcze odpala od razu. Kolejne światła dobrze następne gaśnie i nie można odpalić. Po 10 min kręcenia odpala i znowu loteria do kolejnych świateł. Mam to od miesiąca (problem pojawił się jak przejechałem 750km jednym ciurkiem i stanąłem na światłach i od tamtej pory loteria). Oczywiście jeszcze dzisiaj po całej nocy odłączenia od akumulatora zrobiłem adaptację i odpaliłem go tylko na Pb95 i objaw pojawił się jeszcze szybciej bo po 5km zgasł i nie mogłem go przez 10 min odpalić. Nie ma błędów i nie zapala się nic na wskaźnikach. Pomocy (dodatkowo przy akcji pchania na 1/11/2013 wywaliło mi dysk w kręgosłupie i kaput na pogotowiu walka do dzisiaj)
Posiadam instalację gazową stag 300 - gaśnięcia występują też tak samo spontanicznie na gazie. Ale od miesiąca przemieszczam się w większości tylko na Pb
Jak zawsze lista co zrobiłem: wymieniłem pompę paliwa razem z koszykiem (ale to 3 mies. temu jak się nie wkręcał na obroty ponad 3k), katalizatory obydwa wymienione z porcelanki na stalowe wkłady, testowane sondy i ciśnienie na listwie jest OK i było OK, wtryskiwacze sprawdzane, nowy czujnik położenia wału, nowy śilniczek krokowy, czyszczony: przepływomierz, przepustnicy, ładowany akumulator, regeneracja rozrusznika, obmacywane przewody podciśnienia itp.
Co to może być i co sprawdzić?

**GoogleAds** · 08-11-2013 09:17

**wickedbeev** · 08-11-2013 10:16

A zapytam zapobiegawczo - cewkę zapłonową sprawdzałeś?
Lubiły padać w mondziakach.

Edit: Dodam, że kolega miał problem właśnie z cewką zapłonową, jak wysprzęglał to motor w trasie podczas zwalniania potrafił tak po prostu zgasnąć... Po wymianie cewki problem zanikł.

**atik** · 08-11-2013 13:13

Cewkę też mam nową na gwarancji + kable i świece wymieniałem wszystko w jednym czasie w marcu 2013.

**MaroX** · 08-11-2013 13:28

Najprawdopodobniej po nagrzaniu odcina prąd - iskrę na świecach albo nie dostaje paliwa...?

Dobrzeby było gdybyś go rozgrzał, doprowadził do zgaśnięcia i sprawdził czy masz iskrę na świecach, wtedy wyeliminujesz kwestię braku prądu - typu padnięta cewka - i będziesz mógł zacząc szukać w układzie paliwowym.

A to że wymieniałeś w marcu nie znaczy, że nie mogła być wadliwa i znowu się popsuć

Wiem, że podobne problemy miał kiedyś znajomy w innym samochodzie i wtedy okazało się że silnik był przegrzany i gasł na ciepło i też nie chciał odpalić. W innym mi znanym przypadku auto miało przestawiony rozrząd

**atik** · 08-11-2013 17:27

A jakie są objawy jak pada - czujnik położenia wałka rozrządu - CMP? Jak pisałem wymieniałem czujnik położenia wału korbowego - CKP on jest na silniku od strony zbiornika wyrównawczego płynu chłodniczego na dole. Podobno jak pada CMP to kręci ale nie odpala i też potrafi gasnąć na ciepłym?

OK pozycja CMP ustalona jest wyżej prawie nad CKP. Dostęp w ST bajka i po wyjęciu taki jakiś ukizdrany olejowo. Przeczyszczony wrócił na miejsce. Jutro akcja jazdy testowej.

Niestety po rozgrzaniu dalej klops. Obstawiam że padł ten czujnik (jest w miarę tani więc trzymam się tej wersji) a może ktoś ma na zbyciu (dobry) ten czujnik (cobym nabył drogą kupna lub chociaż sprawdził czy działa)?

**MaroX** · 09-11-2013 20:43

Nie wiem jak w STkach ale w czarnuchach TDCi głównie z przed liftingu czujnik położenia wałka rozrządu był wadliwy i objawy były dokładnie takie jak u Ciebie - jak się nagrzewał to nie chciał odpalać.

**koalowy** · 09-11-2013 21:40

nie piszesz nic o tym, żeby auto było podłączone chociażby pod KTSa jakieś błędy ujawnia?

**atik** · 09-11-2013 22:23

Niestety obecnie zasięg mojego auta to 3km a potem walka z odpalaniem i powrotem do bazy. Nie jestem w stanie w takim rejonie zdiagnozować błędy. Muszę działać na czuja.

**lyssy** · 10-11-2013 00:20

Gdzie stacjonujesz?
Czy czujnik położenia wałka jest w ST220 taki sam jak w zwykłej V-ce? Mam ewentualnie do podmianki czujnik z MkII - mogę podrzucić.

---------- Post added at 00:17 ---------- Previous post was at 00:15 ----------

Czy ten problem pojawia się też na postoju tj. jak zagrzejesz silnik nie ruszając auta z miejsca to też po jakimś czasie zgaśnie?
Ile trzeba czekać żeby problem ustąpił? Do ostygnięcia?

---------- Post added at 00:18 ---------- Previous post was at 00:17 ----------

Chyba maniek_ walczył z problemami z motorem powodowanymi przez czujnik położenia wałka rozrządu - zapytaj jego jakie objawy były.

---------- Post added at 00:20 ---------- Previous post was at 00:18 ----------

Wedle fordsklepu czujnik jest taki sam od MkI do MkIII - zatem możemy coś pokombinować.

**atik** · 10-11-2013 10:54

Co do występowania na postoju nie sprawdzałem bo stacjonuje w garażu podziemnym i długo nie mogę pogrzać bo zaraz czujniki garazowe czadu się włączają i piszczy alarm czadu. Obstawiam że jak by postał chwilę to też po rozgrzaniu by go zdusiło.

Najdłużej czekałem na odpalenie z 4-5 minut ale potem cały czas lekko dodaję gazu i automatycznie do bazy. Na pewno nie do ostygnięcia.

Jak byś miał chwilę czasu to jestem za. Niestety jak wspominałem dochodzę zdrowotnie do formy w domu więc raczej jestem uziemniony.

Stacjonuję róg ulicy Conrada i Bogusławskiego 19 (600-493-005)

**lyssy** · 10-11-2013 12:24

Czy to znaczy, że jak jedziesz/trzymasz silnik na wyższych obrotach to nie gaśnie? Bo to by mogło potwierdzać problem z którymś czujnikiem położenia (wyższa prędkość obrotowa = większa amplituda sygnału = bardziej działa

).

Spróbuję dzisiaj wyciągnąć czujnik wałka z zielonego - jak będę go miał w łapce to się odezwę.

**atik** · 10-11-2013 13:14

Dokładnie. Mesjasz czy co?
Jak by co to dzwoń czekam niecierpliwie z kluczami nasadowymi w ręku.

Dzięki lyssy za odwiedziny i pomoc, ale co ciekawe czujnik na oko taki sam i pasuje do otworu w silniku ale końcówka niestety nie pasuje. Chyba, że to kolejne ograniczenie dla ST.

**lyssy** · 10-11-2013 20:55

Proszę bardzo

No i się okazało, że nie można ufać katalogom

Czujnik z MkII mechanicznie prawie identyczny jak w ST - do bloku pasuje, ale wtyczka jest inna

Nowszy czujnik prawdopodobnie dałby się podłączyć do starej wtyczki ale stary nie pasuje do nowej... Kolejny detal, który uniemożliwia stosowanie używek ze starszego modelu...

**atik** · 17-11-2013 19:57

No i po kłopocie. Czujnik położenia wałka rozrządu oryginalny zakupiony / otrzymany / zamontowany i jazda testowa. Problem nie występuje. Jak ręką odjął.

**atik** · 27-12-2013 19:15

No i problem powrocil. Przejechalem do rodziny 300km (autostrada wszystko ok ale zjazd na zwykla droge) i na swiatlach po wysprzegleniu pochodzil troche i zgasl. Nie moglem odpalic ale po chwili odpalil i pojechalem dalej. Na kolejnych swiatlach to samo. Podjechalem na kompa i dalej wszystko ok nie ma bledow. Co to jest ? Na rozgrzanym silniku po dluzszej trasie przy wysprzeglaniu gasnie? Jak jedzie jest ok jest moc i wszystko ale jak tylko pojawi sie zatrzymanie z luzem jest kaplica?

**koalowy** · 27-12-2013 19:20

sprawdzałeś cewkę?

**atik** · 27-12-2013 23:02

Cewka jest w miare nowa jeszcze na gwarancji ale trace zaufanie do tych nowych czesci bo moze cos padlo jeszcze raz?
Okazało się ze nowy czujnik położenia wałka rozrządu nie trzymał parametrów, wymieniłem na nowy i jeździł 2 dni i dalej po wysprzegleniu gaśnie sam z siebie (nie ma błędów a dwa dni jezdzony w warsztacie nie wykazuje tego problemu czyli jest OK).
Wystartowałem dzisiaj do sklepu 10km wszystko OK nawet nie zgasł przez całą drogę. Zgasiłem, kupilem co trzeba wracam po 15 minutach probuję odpalić i nie mogę (na dworzu -10 wiec sie wychlodzil) krece z 5 razy i odpala ale po wyjezdzie na droge i wysprzegleniu znowu gaśnie i próbuje kolejne 5 razy odpalić i znowu się udaje, czerwone światło wysprzeglenie i znowu gasnie. Tym razem czekam 3min i krece z 6 razy - odpala i jade w miare bez problemów. Pod domem gasze odczekuje standardowe 15 minut jak wczesniej pod sklepem i odpala bez problemów i jedzie jak by nigdy nic. CO TO JEST miał ktoś taki przypadek. POMOCY.

**atik** · 25-02-2014 00:32

Kolejne wieści z frontu. Jak zrobiło się trochę cieplej auto nie gaśnie. Mija kilka dni i znowu po rozgrzaniu i wyłączeniu silnika nie mogłem odpalić. Czy w st220 jest czujnik temperatury który może szwankować ze względu na różnice między chłodzeniem auta jak stoi i jak jedzie? Obserwuje że gaśnięcia pojawiają się w mieście (jazda na krótkie odcinki w korkach itp.) a nigdy w trasie kiedy chłodzenie jest odpowiednie. Czy to może być jakiś czujnik który przy wyższych temperaturach w słabym chłodzeniu, rozgrzaniu, jeździe w korkach miejskich odpowiada za gaśnięcie?

**Pacoo** · 25-02-2014 22:27

sprawdź silniczek krokowy i zawór egr.

**atik** · 26-02-2014 01:08

A gdzie jest zawór EGR? Silniczek krokowy już mam nowy i dalej to samo. Teraz po rozgrzaniu spontanicznie gaśnie i nie można odpalić a po wyłączeniu z premedytacją też nie można odpalić. No jest jakieś ustrojstwo co jak jest ciepły silnik szwankuje i gasi silnik. Zaobserwowałem przy jednej takiej akcji że jak nie można na ciepłym odpalić to wkładając w fajkę świecę i przykładając do masy nie ma iskry. Po ostygnięciu iskra się pojawia i auto bez problemu odpala. Co w takim układzie po rozgrzaniu silnika odcina zapłon bo to tak wygląda, jaki czujnki/podzespół za to może odpowiadać?
Dodatkowo na trasie wyskakuje/nie mogę wrzucić 5 biegu i ganiam obecnie na 4 biegu maxymalnie.
Czy to synchronizator 5 biegu? Da to radę poprawić bez zdejmowania skrzyni biegów? Reszta biegów wchodzi dobrze a skrzynia jest pięcio biegowa.