Uszczelniacz wału korbowego tył

**Bierut** · 24-04-2014 08:30

Witam,

Przyszedł czas na wymianę dwumasy. Przebieg 280.000. Jako, że przebieg jest dosyć duży zamierzam wymienić cały komplet: koło i sprzęgło. Wybór padł na zestaw firmy LUK.
Mam jednak dylemat czy przy okazji, niezależnie od stanu (nie ma żadnych wycieków) wymienić uszczelniacz wału korbowego (tył, czyli od strony skrzyni). Znam różne opinie mechaników. Uszczelniacz nie należy do najtańszych. Np. w Intercarsie zamiennik to koszt rzędu 145-160 zł. Jeśli tak, to której firmy byście polecili ? Do wyboru jest Erling, Payen.

Jaka jest Wasza opinia w tej sprawie ?

**GoogleAds** · 24-04-2014 08:30

**kgorka** · 24-04-2014 09:54

Tylko i wyłącznie wymieniac koszt w porównaniu nie duzy a mozesz miec spokój choc i nowe puszczały.

**Bierut** · 24-04-2014 10:34

Dzięki, zamówiłem uszczelniacz Elring.

**tompiorko** · 24-04-2014 11:23

Zamieszczone przez kgorka

choc i nowe puszczały.

Zgadza się, zwłaszcza przy ich nieumiejętnym montażu.

**kgorka** · 24-04-2014 11:49

dokładnie trza dobrze zamontować, mam elring ale przod i jest ok

**Bierut** · 26-06-2014 21:43

Jestem wkurzony.....Po wymianie kompletu dwumasy i sprzęgła i uszczelniacza (Erling) jest wyciek w dolnej części silnika/skrzyni. Olej wydostaje się z otworu mniej więcej po środku. Wcześniej było suchutko.
Pytanie czy można z tym trochę przejeździć ? Czy wydostający się olej (oprócz koniecznej obserwacji i ewentualnych dolewek) może dokonać jakieś szkody w zestawie sprzęgła? Jestem na urlopie i muszę jakoś wrócić (ok 2 tyś. km).
Mam zamiar reklamować usługę u mechanika. Mam nadzieję że nie pójdzie na udry. Sam zasugerował wymianę uszczelniacza, chociaż ja pomimo opinii także na tym forum byłem sceptyczny.

Proszę uważać na słownictwo...tym razem jedynie upominam

**tompiorko** · 26-06-2014 23:49

Zamieszczone przez Bierut

Olej wydostaje się z otworu mniej więcej po środku. Wcześniej było suchutko.
Pytanie czy można z tym trochę przejeździć ?

Pojeździsz do czasu kiedy olej nie dostanie się na tarczę i nie zaczną się ślizgi

A co do uszczelniacza to albo felerny albo źle założony (bywały takie przypadki).

**fundil** · 27-06-2014 06:54

Zamieszczone przez tompiorko

A co do uszczelniacza to albo felerny albo źle założony (bywały takie przypadki).

Albo mechanik odwalił fuszerkę i nie wymienił.

**Bierut** · 27-06-2014 07:05

Możecie mi wyjaśnić na czym polega niewłaściwe założenie uszczelki. Dla mnie to nie zrozumiałe, jak fachowiec może to spieprzyć. Założył odwrotnie czy co ?

**dbdrag** · 27-06-2014 11:47

jak już ten temat przerabiałem wymieniałem dwu masę i za 2 dni musiałem wyciągać skrzynie jeszcze raz bo olej leciał , wina może być 50/50 mechanika albo uszczelniacza.Mechanik nie dał uszczelniacza silikonowego pod uszczelkę lub na wale uszczelniacz przepuszcza, już tak miałem na zamienniku ale z przodu silnika z uszczelki frędzel się zrobił i to był dobrej klasy zamiennik trwało to raptem 2 dni i lało z pod niego ostro.więc teraz montuje tylko oryginały tam gdzie jest dużo roboty aby nie robić 2 razy tego samego.tak czy inaczej powinien to zrobić w ramach gwarancji no chyba że sam kupowałeś ten uszczelniacz to wtedy ty masz problem

**tompiorko** · 27-06-2014 17:32

Zamieszczone przez dbdrag

Mechanik nie dał uszczelniacza silikonowego

Że co proszę????Uszczelniacz pod uszczelniacz ?

Zamieszczone przez Bierut

Możecie mi wyjaśnić na czym polega niewłaściwe założenie uszczelki. Dla mnie to nie zrozumiałe

Kiedyś Pprzy wymianie Paolo mi tłumaczył na czym wic polega. Teraz nie pamiętam ale da się nieumiejętnie założyć.

**dbdrag** · 27-06-2014 18:50

właśnie w tej sprawie jak mi się to przydarzyło dzwoniłem do Paolo i on mi to polecił jak byś widział jak wygląda ten uszczelniacz to byś wiedział o czym mówię to jest kawał blachy i jak nie dasz pod to silikonu to jest duże prawdopodobieństwo iż będzie ciekło

to jest starszy model uszczelniacza i zobacz ile on mam gumowych uszczelek wokół tej blachy jak dobrze liczę 2

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...4362bcb02.html

a tu jest nowy typ uszczelniacza prawdopodobnie starego typu już nie kupisz ma tylko jeden pasek gumowy wkoło i jak tego dodatkowo nie uszczelnisz to masz duże prawdopodobieństwo przecieku oleju

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...79ff8513f.html

**kgorka** · 29-06-2014 16:01

Dokładnie sam to przerabiałem przy wymianie dwumasy jak przyszedł nowy i jak odkreciłem stary fo byłem załamany co za szajs przyszedł a założyłem erling, zobaczymy czy cieknie cos narazie mam 500km przejechane tylko. Stary dodatkowo przy wale miał jakby cos w stylu filcu czy czegos ze nawet jakby leciutko puszczał to to wchłaniało olej. Aha jaką widzisz różnice w pracy wysprzęglika bo mi po wymianie na LUK ciężko chodzi tzn twardszy pedał niż przed u ojca w astrze wymieniłem na LUK a był sachs i chodzi elegancko leciutko a przed zas ciezko chodzil.

**dbdrag** · 29-06-2014 18:21

u mnie wszystko pracuje leciutko i tak jak powinno, ja natomiast montowałem oryginał forda ten uszczelniacz i mimo tego uszczelniałem silikonem

**kgorka** · 29-06-2014 18:34

To ciekawe co to moze być, nie mowie ze chodzi super ciezko ale bez porownania co bylo i co jest u ojca

**Bierut** · 29-10-2014 08:13

Odświeżam temat ponieważ po ponownej wymianie uszczelniacza dalej leci olej. Niestety teraz nawet mocniej. Mechanik ponownie założył Elring.
Teraz po raz trzeci mam zamiar podstawić samochód do naprawy.
Pytanie brzmi: czy oryginalny fordowski uszczelniacz jest lepszy ? Po tych doświadczeniach wyższa cena nie ma znaczenia tylko sukces operacji.
Mechanik także nie jest szczęśliwy rozbierać wszystko po raz trzeci. Drugie pytanie czy to możliwe, aby wałek w miejscu styku z uszczelką na tyle się wyrobił i zawsze będzie nieszczelność ? Czy jeśli tak to czy są na to jakieś sposoby. Przypomnę, że oryginalny uszczelniacz jeszcze trzymał, podobno się już pocił, dlatego podjęto decyzję o jego wymianie, przy okazji wymiany zestawu sprzęgło/dwumasa.

**Wikar2** · 29-10-2014 09:10

Zamieszczone przez Bierut

Pytanie brzmi: czy oryginalny fordowski uszczelniacz jest lepszy ? Po tych doświadczeniach wyższa cena nie ma znaczenia tylko sukces operacji.

Ciezko powiedziec, robi je pewnie jedna z dwoch firm - ja zakladalem w jednym samochodzie Elringa w drugim Victor-Reinza i obstawiam, ze wyszly z jednej fabryki...

---------- Post added at 09:07 ---------- Previous post was at 09:06 ----------

Zamieszczone przez Bierut

Drugie pytanie czy to możliwe, aby wałek w miejscu styku z uszczelką na tyle się wyrobił i zawsze będzie nieszczelność ? Czy jeśli tak to czy są na to jakieś sposoby.

Jest MOZLIWE. Nalezy wtedy wymienic/napawac wal korbowy. I nie szukaj zbyt wiele na ten temat bo to prawie na pewno nie jest przyczyna Twoich problemow, zdarza sie to niezwykle rzadko.

---------- Post added at 09:10 ---------- Previous post was at 09:07 ----------

Uszczelniacz do TDDI/TDCI jest nietypowy, ma specjalna procedure montazu. Jest zintegrowany z obudowa wiec cala sprawa polega na jego wyosiowaniu wzgledem walu. Wymianialem w dwoch swoich MK3 - stosujac sie do niej (procedury) - jest OK.

Jestes w 110% pewny mechanika?

**dbdrag** · 29-10-2014 09:21

z którego miejsca leci czy na wale puszcza czy przez obudowę uszczelniacza?

**Bierut** · 29-10-2014 11:26

Mechanik jest znany na forum. Ma swój zakład na Pradze Płd. Celowo nie będę podawał danych, ponieważ szanuję jego pracę, od lat u niego naprawiam samochody i nie mogę przesądzić, czy to jego wina, czy materiałów lub innych okoliczności.
Czy mógłbyś się podzielić tą procedurą kalibrowania uszczelniacza ?

---------- Post added at 11:26 ---------- Previous post was at 10:26 ----------

Zamieszczone przez dbdrag

z którego miejsca leci czy na wale puszcza czy przez obudowę uszczelniacza?

Nie wiem, bo nie ja rozbierałem, zapytam się przy kolejnym demontażu.

**kuba01a** · 14-12-2017 19:18

Wiem że temat stary i odgrzewam babcinego kotleta ale o co chodzi z tą kalibracją uszczelniacza? Będę to robił na dniach i się zastanawiam o co chodzi. Silikon pewnie tam dam ale co więcej? Pomoże ktoś? @Wikar2 pomożesz?