Mondziak 1.8 125KM benz LPG bardzo słabo przyspiesza

[Kotot]

po takim zabiegu nie powinien brać takich ilości, no może 100ml /1k km

U mnie 3000 km po remoncie. Dotarcie na 10w40, przesiadka po 1200km na 5w40. Ani poziom w czasie docierania, ani teraz nie spada, a sprawdzam wnikliwie. Taki dobrze wyrobiony nawyk

Czy to mógł być przytkany katalizator? Auto głównie jeździ na krótkich trasach w mieście. Jak zapobiegać takim zamuleniom? Raz na tydzień/dwa przegonienie na Autobahnie?

To właśnie obstawiałem jak czytałem Twój opis. Gonić w trasę lub/oraz dodawać dobrą chemię raz na jakiś czas do paliwa. Myślę, że powinna być dedykowana do czyszczenia sond lambda i katalizatorów. Ale to nie ma niestety porównania cenowego z jakimiś STP czy K2 ze stacji lub marketu...

[RadkoR]

Dzięki Kotocie. Czyli dobrze obstawiałem.
Swoją drogą to piknie. W dieslu wypalanie DPF a w benie wypalanie katalizatora...

Dzisiaj kładłem się pod auto w celu wymiany linek ręcznego. Kat dostał kilka razy z pięści i coś tam jęknął delikatnie i metalicznie w środku wydając niski dźwięk. Chyba trzeba będzie zając się nim za jakiś czas.
Oddawał ktoś na skup flaki z katalizatora? Będzie z tego na piwo?

[splitu]

Oddawał ktoś na skup flaki z katalizatora? Będzie z tego na piwo?

50 ziko weźmiesz na skrzynke bedzie

[RadkoR]

U, to nieźle.

[Seba_89]

Może i ja spróbuję pogonic go trochę na autostradzie. Akurat w poniedziałek Lecę do wawy. Dziś jezdzilem cały dzień i próbowałem wyczuć auto kiedy i jak zamula i doszedłem do wniosku,ze najbardziej zamulone jest między 1500 a 2500 obrotów na każdym biegu, powyżej idzie dobrze nawet bardzo dobrze, na 5tym biegu powyżej 2,5tys obr dodam gazu to przyspiesza, jak zejdę poniżej,nie ma opcji. Dosłownie jak w TDI kiedy obroty idą w górę i nagle załącza się turbina najpierw muli, muli i nagle kop

[RadkoR]

U mnie muliło od 2500 obrotów w górę.
To u Ciebie bardziej mi wygląda na problemy z układem WN.

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

[Seba_89]

Wysokiego napięcia? Nie wiem nie miałem z tym żadnych problemów. Chcę wymienić katalizator na sam początek na pewno troszkę go ożywi, a potem Zajmę się silnikiem. Powiedzcie mi proszę czy wymiana kąta to droga sprawa? Wiem,ze zależy od regionu, od mechanika itp ale mniej więcej czy są to duże koszty bo robota chyba nie jest jakaś trudna

[splitu]

robota nie jest droga, sam katalizator kosztuje.
robota 50-100zł zależy gdzie a sam kat to już zależy czy oryginał (w tysiącach) czy zamiennik (kilkaset zł) czy używka (~200-300ziko).

[Seba_89]

Zamówień nowy zamiennik około 600zl. Na pewno wymiana nie zaszkodzi zwłaszcza,że od 2007 roku i jakieś 160tys km temu jeździ na gazie, a z tego co się orientuję gaz przyspiesza zużycie katalizatora. A potem zrobię kompresję i Zajmę się silnikiem niestety wszystkiego na raz się nie da:/

[Kotot]

Rozumiem, że zaczynasz od tańszych rzeczy. Ale jednak trochę od "tylnej" strony. Sprawdzałeś odczyty z sond na komputerze?
Pewnie go to trochę ożywi bo kat będzie czysty. Ale myślę, że gdyby był przytkany, to muliłoby go bardziej przy większych obrotach. Większe ciśnienie vs. zmniejszony przepływ. Ten zamiennik zgodny z/dedykowany do mdo?

[Seba_89]

Tak zgodny wszystko sie zgadza. Wiem zdaje sobie sprawę,że powinienem zacząć od innej strony natomiast chwilowo moje środki pozwalają mi na taką wymiane, która i tak by mnie nie ominęła, katalizator mam od nowości z tego od 9 lat jeździ na gazie więc tam już podejrzewam katalizatora nie ma nawet. Jak najszybciej postaram się dobrać do silnika

[Seba_89]

Już znam mniej więcej przyczynę gubienia oleju. Mam gdzieś wyciek, jechałem dziś z Gdańska do Warszawy i na jednym postoju zobaczyłem,że pod silnikiem kapie olej, może nie ciurkiem, ale tak kropelka za kropelką. Wrócę to od razu muszę odnaleźć miejsce wycieku