Wymiana wahaczy z przodu

[Pawlik_Ghia]

Witam.
Jakiś czas temu zakupiłem wahacze na przód, wybór padł na Febi.2017-03-16 15.15.26.jpg

Jak zacznie się ocieplać będę chciał ten temat ogarnąć samodzielnie. Mam w związku z tym parę pytań...chcialbym zrobić to jak należy i już więcej do tego nie wracać (chociaz na dłuższy czas).

1.Czy jest ryzyko uszkodzenia tylnej tulei wahacza podczas próby wyjecia sworznia wahacza, przy użyciu zbyt dużego nacisku (podobno jakaś tuleja olejowa tam jest)?

2.Czy należy opuścić sanki..aby nic nieuszkodzic i bez trudu wyjąć wahacze?jeśli tak to pytanie czy tam czychaja jakieś niespodzianiki typu geometriia się calkowicie rozjedzie..badz co innego.

3.Czy trzeba rozpinac chłodnica, maglownica i tylne mocowanie skrzyni ?

4.Które że srub koniecznie muszą być wymienione na nowe i które zabezpieczac przed odkrecaniem?

5.Jak ewentualnie sprawdzić czy na zwrotnicy gdzie mocowany jest sworzen wahacza gniazdo nie jest nadto
wyrobione, obu po skreceniu nie było tam nadmiernego luzu.?

6.Gdzie można coś przesmarowac i ewentualnie jakim srodkiem?



Wszelkie wskazówki zdjecia porady filmiki mile widziane.

[Qornell]

Proszę

https://youtu.be/YLOasW5XKtw


Gesendet von meinem LG V10 mit Tapatalk

[Pawlik_Ghia]

Dziękuję za filmik
Jestem ciekawy jak to jest z tym opuszczaniem tych sanek, podobno jest specjalny przyrząd do zblokowania przesuniecia się sanek(jakiś bolec,pin coś takiego), zdaje się jest ryzyko że po ich przykreceniu sanki mogą się inaczej ustawić i będzie problem z geometrią...gdzies mi to umknęło na filmiku

[Qornell]

Ja nigdy nie opuszczałem tylko obcinalem śrubę i nową od spodu. Całkiem sanek nie musisz opuszczać tylko tyle żeby śruba wyszła ( no chyba że się nie da bez całkowitego dokręcania śrub) wtedy nic się nie przestawi, albo możesz zanim odkręcisz całe sanki psiknij tam sprayem żebyś widział jak to mocowanie było przykrecone i później przykrecisz w to samo miejsce. Problem może być ze jak będziesz próbował odkręcić śrubę od sanek to nakrętka od góry się odczepi na spawach i wtedy będziesz musiał od strony kabiny nakrętke zblokowac i wtedy odkręcić. Jeszcze nie słyszałem żeby komuś po opuszczeniu sanek się geometria rozjechala. Zbieżność radził bym i tak zrobić bo nie wiadomo czy ktoś już kiedyś ustawił zbieżność po wymianie np. końcówki drążka i może być ze już wtedy były gumy na wahaczach wyrobione i teraz jak zmienisz to może się nie zgadzać. Szansa nie jest duża że tak było ale Lepiej to sprawdzić.

Gesendet von meinem LG V10 mit Tapatalk

[Pawlik_Ghia]

Podobno śruba mocująca sanki do nadwozia ma luz i Nie jest ciasno spasowana. Więc może się nawet tylko po ich zluzowaniu przesunac. Psikne czymś jak sugerujesz chyba żeby niebylo niespodzianek.
A gdyby tak się stało jak piszesz że nakrętka mocująca się obkreci, to jest do niej dostep i możliwość nasadzenia klucza w kabinie ?pytam tak na wypadek gdyby były takie chece.

Nie wiem ile w tym prawdy ale mechanik mi doradzil aby nie montować w ten sposób śruby tzn od dołu .Podobno w czasie pracy zawieszenia górna jej część może utknac w skrzyni biegów..podobno miał już kilka takich przypadkow.Jest też taka opcja że się zluzuje z góry nakrętka a wtedy śruba wypada. Tego był nie chciał.

A jak to jest z tą tuleja tylna wahacza czy ona faktycznie jest olejowa jeśli mówimy o orginale bo zamienniki to pewnie niekoniecznie.Jeslu tak jestem ciekaw dlaczego akurat zastosowano olejowa..moze ktoś rozeznany się wypowie.Aha z tego co pamietam to w tulejach Febi jest ten sam patent czyli olejowa...

Czy ktoś kiedyś miał nieszczescie przy montażu bądź demontażu uszkodzić..alblo jakoś sprawdzić czy faktycznie jest w niej jakiś olej?
Tak wygląda ta tuleja
1488484046244.jpg

[Qornell]

Yyyy no to radził bym zmienić mechanika bo on chyba nie wie jak wygląda wahacz w Mondeo i gdzie jest skrzynia. Mocowanie tylne wahacza jest około strzelam40- 50cm od skrzyni to nie wiem jak by ta nakrętka miała wpaść do skrzyni i ja zablokować. Do do twoich obaw że ona się odkręci to są niepotrzebne bo podejrzewam że 90% mondeo mk1, 2 i 3 ma właśnie zamontowana śrubę od dołu i jeszcze nie słyszałem żeby się ta nakrętka odkrecila, sam mam tak zamontowane i w MK2 też miałem i podejrzewam że jeżeli nie jesteś 1 właścicielem auta i ktoś zmienial wahacze w warsztacie to możesz już tak mieć śrubę zamontowana, połóż się na ziemię i zobacz czy od dołu masz nakrętke czy główkę śruby, jak główkę śruby to wiadomo masz od dołu i żyjesz jeszcze A już poza tym to nie wiem jak i dlaczego miała by się nakrętka odkręcić bo nie jest to przecież jedyna nakrętka montowana od góry , nakrętka od górnej poduszki silnika/skrzyni jest poddawana większym torturom a jeszcze nie słyszałem jak żyje żeby w jakimkolwiek aucie się odkrecila. A nawet jak by się poluzowala to nie w ciągu mikro sekundy tylko najpierw byś słyszał jakieś narastające stukanie jak by wahacz luz dostał, to nie jest tak że by Ci od razu śruba wypadła.

Co do zablokowania nakrętki sanek to są w kabinie na wysokości śrub od sanek otwory specjalne pod dywanikami i tam jest dostęp, może być ze są fabrycznie zamknięte to trzeba młotkiem albo śrubokrętem je wywalić.

Co do tuleji olejowych to Febi na 99% robi olejowe a tanie zamienniki to zwykła guma i nie da się ich uszkodzić jak będziesz wszystko robił jak trzeba i po skręceniu tej śruby nie będziesz jakoś bardzo skakał całym ciężarem ciała po tym wahacza bo w takim wypadku ją zerwiesz,ale jak normalnie przykrecisz najpierw tył potem przód i potem sworzeń to nic się nie stanie. Poza tym ten wahacz może się maxymalnie wygiac tylko do pewnego momentu i bardziej się nie da bo będzie się blokował o mocowanie, to te tuleje są tak zrobione że spokojnie muszą wytrzymać takie maxymalne nachylenie wahacza.

A dlaczego jest ta tuleja olejowa? Pewnie dla tego samego powodu dla którego prawa poduszka silnika jest olejowa, chodzi pewnie o to że taka poduszka jest sztywniejsza i lepiej tłumi drgania niż zwykła guma. Ale niech się wypowiedza jacyś fachowcy na ten temat.

Gesendet von meinem LG V10 mit Tapatalk

[Jendrekmak]

2.Czy należy opuścić sanki..aby nic nieuszkodzic i bez trudu wyjąć wahacze?jeśli tak to pytanie czy tam czychaja jakieś niespodzianiki typu geometriia się calkowicie rozjedzie..badz co innego.

na początek sprawdź czy przy tylnej tulei śruba włożona jest od góry (nakrętka od spodu) czy odwrotnie. bo może już ktoś grzebał przy sankach i dla spokoju odwrócił śrubę. jeśli była odwrócona to może dużo ułatwić przy dalszych pracach

ale jak normalnie przykrecisz najpierw tył potem przód i potem sworzeń to nic się nie stanie

przy składaniu proponuję inną kolejność. pierwsza idzie śruba tylnej tulei, drugi idzie sworzeń a dopiero na końcu włożenie przedniej tulei w sanki w montaż śruby. mniej jest męczenia się z przednią tuleją niż ze sworzniem jako trzecim w kolejności montażu. trzeba tylko uważać na przegub wewnętrzny żeby nie wypadły pierścienie na krzyżaku bo trzeba trochę na zewnątrz odciągnąć piastę z amorem. przy tej metodzie w ogóle nie przekrzywia się tuleja olejowa i jest mniejsze ryzyko jej uszkodzenia. może pierwszy raz jest trudny żeby wcisnąć przednią tuleję w sanki ale przy kolejnym jest łatwiej

podstawą na przyszłość jest odwrócenie śruby tulei olejowej. nie słyszałem też o tym aby komukolwiek odkręciła się ta śruba po odwróceniu (sam też tak jeździłem)

[Pawlik_Ghia]

2017-03-17 13.38.38.jpg
Dziękuję za cenne wskazówki i spostrzezenia.
Zerknalem pod auto i wygląda na to że śruba tylna na tulei wahacza siedzi fabrycznie łeb na górze , nakrętka na dole. Zaznaczyłem łeb śruby na zdjęciu.

Zastanawiam się czy producent miał na względzie bezpieczeństwo i w taki sposób ja umieścił..czy coś innego o tym przesadziło np. było tak wygodniej przy montażu.

Tylko jak, tak czy siak trzeba będzie opuścić sanki do wymiany wahaczy to i tak dostep powinien być i można ja wsadzić tak jak była..choc na logikę chyba lepiej jak, była by tak jak sugerujecie czyli na odwrót.

Będę miał na uwadze wskazówki odnośnie kolejności skrecania śrub na wahaczu..i tu pytanie
Czy na przedniej tulei występuje tylko śruba ?A nakrętka czy może sam gwint jest w sankach ?

Czy warto też przy okazji wymieniać gumy na stabilizatorze jak już bedzie rama na dole?
czy odpuścić bo będzie z tym więcej kłopotu..na zdjęciu widać że jest trochę jakby sparciala.laczniki wymieniłem niedawno.

Czy na koniec śruby wahacza skręcamy gdy auto już stoi na kołach czy nie jest to konieczne?

[Qornell]

No to czeka Ciebie opuszczanie sanek lub co jest łatwiejsze według mnie obciecie śruby bo u Ciebie jest nakrętka od dołu

Pewnie chodziło o bezpieczeństwo że jak ny się zdarzyło to żeby później nie było że dali ciała i źle śrubę skrecili. To jest Ford i czasami mają dziwne podejście do różnych tematów i zamiast ułatwić to utrudniają takie proste rzeczy jak wymiana wahacza.

Co do kolejności to ja zawsze robię tak jak napisalem i nigdy nie miałem problemów z wymianą wahaczy. Kiedyś próbowałem jak Jendrek pisał ale Ciężko mi było właśnie tą przednią tulejke na miejsce wsadzić i łatwiej mi jest najpierw tulejki a później ręką fajnie naciskasz ręką wahacz w dół i drugą nasadzasz zwrotnice na sworzeń bez problemu. Tej tulejki olejowej nie da się zerwać przecież bo wahacz blokuje się o mocowanie, bynajmniej u mnie tak jest.

Przednie mocowanie wahacza jest przykrecane śrubą, nakrętka jest na stałe to się nie szarp z nią

Ja dokrecalem śruby zawsze jak auto było w powietrzu i nigdy nie było problemu.

Gesendet von meinem LG V10 mit Tapatalk

---------- Post added at 15:30 ---------- Previous post was at 15:27 ----------

A co to gum stabilizatora to zmień jak będziesz sanki opuszczał będziesz miał z głowy temat, no chyba że będziesz ciąl śrubę to tematu nie ma. Ale jak nie będziesz opuszczał sanek to oddaj auto do kumatego warsztatu to Tobie to za małe pieniądze zrobia

Gesendet von meinem LG V10 mit Tapatalk

[Pawlik_Ghia]

Dzięki za odpowiedź
Jeśli zdecydowalbym jednak na opuszczenie sanek i wymianę w ten sposób(bez cięcia sruby) to czy wystarczy popuscic śruby sanek na stronie po ktorej akurat zmieniam wahacz?czy jednoczesnie należy opuszczać też drugą stronę ?
I czy przy całej tej operacji nie trzeba jeszcze czegoś rozpiac..badz popuscic jakieś inne mocowania?

[RadkoR]

Czy warto też przy okazji wymieniać gumy na stabilizatorze jak już bedzie rama na dole?

Oczywiście! To idealna okazja. I z własnego doświadczenia podpowiem: kup TYLKO I WYŁĄCZNIE oryginały Forda (komplet chyba 50zł). W żadnym razie Febi. O ile gdy na tył kupiłem Febi, które zaraz padły to sam sobie wymieniłem na Fordowskie, o tyle samodzielna wymiana (późniejsza) z przodu będzie się wiązała z ponownym opuszczeniem sanek.

Przednie mocowanie wahacza jest przykrecane śrubą

U mnie odkręcenie przedniej śruby prawego wahacza było dla mechanika drogą przez mękę... Jakimś cudem śruba się "zespawała" z tuleją. Za Chiny nie szło jej wyjąć - obracała się z tuleją.
Było używanie chemii, chłodzenie, grzanie, itp. Śruba nie chciała wyjść z tulei. Skończyło się ekstremalnie - wypalenie gumy palnikiem i cięcie śruby diaksem.

[Qornell]

Dzięki za odpowiedź
Jeśli zdecydowalbym jednak na opuszczenie sanek i wymianę w ten sposób(bez cięcia sruby) to czy wystarczy popuscic śruby sanek na stronie po ktorej akurat zmieniam wahacz?czy jednoczesnie należy opuszczać też drugą stronę ?
I czy przy całej tej operacji nie trzeba jeszcze czegoś rozpiac..badz popuscic jakieś inne mocowania?

Trzeba z obu stron. Nic nie trzeba rozpinac. Wysłałem Ci przecież filmik na ktorym jest wszystko pokazane, oglądałeś go w ogóle?

Gesendet von meinem LG V10 mit Tapatalk

---------- Post added at 21:24 ---------- Previous post was at 21:17 ----------

Czy warto też przy okazji wymieniać gumy na stabilizatorze jak już bedzie rama na dole?

Oczywiście! To idealna okazja. I z własnego doświadczenia podpowiem: kup TYLKO I WYŁĄCZNIE oryginały Forda (komplet chyba 50zł). W żadnym razie Febi. O ile gdy na tył kupiłem Febi, które zaraz padły to sam sobie wymieniłem na Fordowskie, o tyle samodzielna wymiana (późniejsza) z przodu będzie się wiązała z ponownym opuszczeniem sanek.

Przednie mocowanie wahacza jest przykrecane śrubą

U mnie odkręcenie przedniej śruby prawego wahacza było dla mechanika drogą przez mękę... Jakimś cudem śruba się "zespawała" z tuleją. Za Chiny nie szło jej wyjąć - obracała się z tuleją.
Było używanie chemii, chłodzenie, grzanie, itp. Śruba nie chciała wyjść z tulei. Skończyło się ekstremalnie - wypalenie gumy palnikiem i cięcie śruby diaksem.

No to nieciekawie miałeś. Tak teraz myślę że albo moje mondeo jest jakieś wyjątkowe albo nie wiem bo u mnie z żadnymi śrubami nigdy nie miałem problemów, nigdy nie Musiałem niczym psikac, nawet jak mi zbieżność z tyłu robili to jak zobaczył fachman że to Mondeo i że tył trzeba robić to od razu powiedział że będzie drogo prawdopodobnie o trzeba będzie nowe śruby kupić a takie nie są i przyszykowal się do tego jak by na ustawke szedł, jakieś rurki, przedłużki i klucze a wszystko poszło jak masło zwykłym oczkowym i grzechotka, aż sam był zdziwiony bo mówił że widać że to nie było rozkręcane nigdy albo baaardzo dawno temu. Dlatego jak czytam czasami jakie tu ludzie problemy ze śrubami mają albo z dokręceniem czegoś to się zaczynam zastanawiać o co chodzi.

Gesendet von meinem LG V10 mit Tapatalk

[Pawlik_Ghia]

Oglądałem oglądałem, oby tak wszystko ładnie szło jak na tym filmiku.
Gdzieś utknelo mi w głowie że ktoś pisał o jakimś rozpinaniu kolumny kierowniczej, podwieszaniu chlodnicy itd..ale to zdaje się temat wymiany gum stabilizatora..gdzie trzeba zejść niżej z sankami bo jest problem z którąś że śrub na obejmie..albo jeszcze co innego.

Jak czytam o tych zapieczonych srubach..to chyba pierwsze co zrobię to dam na nie porzadnie jakiegoś odrdzewiacza..sprawdze czy puszczą wszędzie...co by nie utknac w połowie roboty.

Przy zakupie wahaczy Febi nie było nowych śrub..zakupic nowe czy skręcać na starych, jak się będą jeszcze nadawały po demontażu ?

[Qornell]

Oglądałem oglądałem, oby tak wszystko ładnie szło jak na tym filmiku.
Gdzieś utknelo mi w głowie że ktoś pisał o jakimś rozpinaniu kolumny kierowniczej, podwieszaniu chlodnicy itd..ale to zdaje się temat wymiany gum stabilizatora..gdzie trzeba zejść niżej z sankami bo jest problem z którąś że śrub na obejmie..albo jeszcze co innego.

Na pewno coś innego bo co ma wymiana gum do chłodnicy przecież chłodnica jest z przodu a gumy stabi. z tyłu

Na pewno nie pójdzie jak na filmiku bo tam wszystko idzie jakoś mega lekko i wydaje się proste a najczęściej tak nie jest jak się coś zmienia 1 raz.

Gesendet von meinem LG V10 mit Tapatalk

[Pawlik_Ghia]

Zdaję sobie sprawę...przygotuje się na najgorsze.😀

[Qornell]

Oglądałem oglądałem, oby tak wszystko ładnie szło jak na tym filmiku.
Gdzieś utknelo mi w głowie że ktoś pisał o jakimś rozpinaniu kolumny kierowniczej, podwieszaniu chlodnicy itd..ale to zdaje się temat wymiany gum stabilizatora..gdzie trzeba zejść niżej z sankami bo jest problem z którąś że śrub na obejmie..albo jeszcze co innego.

Jak czytam o tych zapieczonych srubach..to chyba pierwsze co zrobię to dam na nie porzadnie jakiegoś odrdzewiacza..sprawdze czy puszczą wszędzie...co by nie utknac w połowie roboty.

Przy zakupie wahaczy Febi nie było nowych śrub..zakupic nowe czy skręcać na starych, jak się będą jeszcze nadawały po demontażu ?

Możesz kupić nowe ale po co jak stare będą okay. Popsikaj wcześniej tak z dzień albo przez dwa dni i wtedy spróbuj poluzowac śruby. A będziesz to robił na kanale, podnośnikiu czy lewarku?

Gesendet von meinem LG V10 mit Tapatalk

[Pawlik_Ghia]

Poczekam na pogodę..i mam w planie dzwignac przód na lewareku, podeprzeć z obu stron na kobylkach ,plus lewarek od zapasu albo dwa do podparcia sanek przy opuszczaniu żeby nie opuszczac na srubach.

Sent from my SM-T813 using Tapatalk

[Raiz3n]

Mi ze strony kierowcy poszło elegancko, rame opuściłem po tej stronie ok 1-1,5cm i śruba ładnie wyszła. Sworzeń wybiłem podnosząc piaste lewarkiem i walnięciem młotem w wahacz. Po drugiej stronie ukręciłem pionową śrubę, koszt nowej to ok 60zł. Narazie sam dorobiłem ze szpilki ale już kupiłem w firmie zajmującej się śrubami podobną w tej samej klasie twardości za 4zł+nakrętka. Niebawem będe musiał to wymienić, koledzy pisali żeby śruby dawać od dołu i nie opuszczać sanek, ponoć w innych modelach jest tak samo, mi opuszczenie sanek zajeło ok 45sek więc wole dać od góry. Zanim podniesiesz auto to zmierz sobie odlegość od nakrętki piasty do błotnika, jak założysz wahacz to podnieś piaste na tą wysokość i wtedy dokręć śruby. Zbieżność OBOWIAZKOWA

[Pawlik_Ghia]

Ok
A być może masz gdzies wymiary tych srub (przedniej i tylnej)na wahaczu...to zakupie dla świętego spokoju.

Jak piszesz że wystarczylo opuścić zaledwie 1.5cm to niema tragedii, myślałem że min 10 cm bo to dość długa śruba a tam jest dość ciasno.

[Raiz3n]

Tu masz wymiary śruby pionowej, ja kupiłem 5mm krótszą http://www.iparts.pl/czesc/sworzen-m...1-40519-0.html o poziomą musisz zapytać w temacie "numery kat. części" albo sam poszukać bo nie chce Cie w błąd wprowadzić, od razu mówie że jest problem żeby znaleźć tą śrube w rozsądnej cenie dlatego kupiłem w firmie zajmującej się tym z innym skokiem gwintu. Gdyby śruba była bez kołnierzowa albo ze zwykłą podkładką to wyszłaby bez opuszczania sanek.