Ludzie pomozcie bo go podpale i zostawie na poboczu

**mk21985** · 25-05-2017 22:23

Witam wszystkich, mam niemaly problem z naszm mondziakiem,wczoraj wracajac do domu zgasl jadac pod lekka gorke i zaswiecily sie tylko kontrolki,
auto juz niedalo sie odpalic bo rozrusznik tylko pycknal ra kontrolki przygasaly i nic wiecej,myslalem ze moze aku ale w domu sprawdzilem mialo 12,6v a po naladowanie przez noc 13,9 i nadal ten sam objaw kluczyk w stacyjce slychac pompe i pyck nic sie niedzieje,probowalem go wziasc na chol z sasiadem ale na dwojce po puszczeniu sprzegla chamowal cholujace auto a nieodpalal,to chyba nie rozrusznik?,bpje sie ze sie obrazil i zatarl jak to sprawdzic albo podpowiedzcie co moge jeszcze sprawdzic ,help!!!!

**GoogleAds** · 25-05-2017 22:23

**Netoper** · 26-05-2017 07:08

Sprawdź jakie jest napięcie na akumulatorze podczas próby zakręcenia rozrusznikiem.

Zamieszczone przez mk21985

bpje sie ze sie obrazil i zatarl jak to sprawdzic

Jak na sznurku odpalaliście to silnik mielił tłokami czy blokowało koła?

**mk21985** · 26-05-2017 07:24

ak na sznurku odpalaliście to silnik mielił tłokami czy blokowało koła?
No wlasnie niemielil a zwalnial wraz z odpuszczaniem sprzegla i sasuada pasata 2.5l prawie do zera zchamowalo.moze sprobowac nie na dwojce a na czworce pociagnac?

**Netoper** · 26-05-2017 08:35

Zamieszczone przez mk21985

moze sprobowac nie na dwojce a na czworce pociagnac?

Weź załóż klucz na śrubę koła pasowego i zobacz czy możesz wałem kręcić.

**mk21985** · 26-05-2017 10:56

jezeli chodzi o kolo pasowe klinowca to probowalismy ale tylko na napinaczu chyba ze do tego dolnego dojde ,sorry niejestem fachowcem

ale jak sie nieda to kicha pewnie ,i odrazu pytanie czy oplaca sie to robic czy lepiej usiasc do aledrogo i szukac nastepcy?

---------- Post added at 10:56 ---------- Previous post was at 10:18 ----------

Update niemozna bawet na przedluzce ani milimetr sie nierusza, dajcie jakis cynk ile wymiana silnika albo komoletny remenot by kosztowal!

**Netoper** · 26-05-2017 11:23

Zamieszczone przez mk21985

komoletny remenot by kosztowal!

Podejrzewam że przekroczy wartość kupna sprawnego mondka.

A co do wymiany to zorientuj się w okolicznych warsztatach ile by sobie życzyli za przekładkę i zobacz np na aledrogo po ile chodzą silniki,
wrzuć zapytanie do forumowego "market kupię" czy ktoś by nie miał na zbyciu sprawnego silnika.

Z tym że w Wiedniu to ani remont ani przekładka silnika tania nie będzie, sprzedaj jak stoi dołóż kasy i kup sprawnego, zdecydowanie taniej to wyjdzie.

**mk21985** · 26-05-2017 11:39

Dzieki przyjacielu,juz go za 300euro wystawilem kurde szkoda 5 lat go mielismy i tylko 220tys mial przejechane i ta skora i grzanie w dupe w zimie bede tesknil��