Nie odpala

[Dexterek]

Witam dzisiaj umarł mój mundek. Przy zapalaniu dziwnie słabo zakręcił rozrusznik, zgasiłem go i nie chciał już odpalić ponownie. Tylo cyknięcie i dym z rozrusznika. W akcie desperacji odpaliłem auto na popych gdyż na parkingu była lekka góreczka. Ale samochód chodził bardzo głośno jak traktor i zaczęło się to nasilać kiedy pstanowiłem zjechać na poocze zgasł przy małych obrotach i teraz po przekręceniu kluczyka rozrusznik nie wydaje żadnego dzwięku. Rozrusznik już kiedyś regenerowałem i objawy były podobne ale najabrdziej zastanawia mnie skąd taka głośna praca silnika. Dodam że dwumas nie wykazuje tragicznego zużycia w porównaniu a autem kolegi w którym padał. Jako że zaczyna się długi weekend na próżno szukać warsztatu. Miał ktoś podobny przypadek?

[algreen]

Zwarcie na rozruszniku, "za mało" prądu i może stąd takie objawy klekotu.

[Dexterek]

Komputer nie pokazuje żadnych błędów. Czekam aż mechanik sprawdzi co się stało