Terkotanie po przekręceniu kluczyka

**Marcinus_1** · 25-06-2017 11:14

Zamieszczone przez Tomek8888

Co jeszcze można odpiąć w ramach testu żeby wykluczyć zwarcie?

Rozrusznik

**GoogleAds** · 25-06-2017 11:14

**Tomek8888** · 25-06-2017 11:56

Stopił się F31 7,5A pod maską. Plastik stopił się na amen, ale drucika nie przerwało. Dało się go wyjąć.

**CzarekJ** · 25-06-2017 17:27

Stopił się,czyli nie było zwarcia.
To zasilanie styku prądowego przekaźnika klimatyzacji R6 i "komponentu 36" (dioda)
Jak bezpiecznik się stopił to i przewód mógł też,dioda też mogła paść.

Bezpiecznik jest "pod prądem" na stałe - bez zapłonu(jak wyjmiesz bezpiecznik - napięcie na styku przekaźnika zanika),napięcie na diodzie pojawia się po załączeniu klimatyzacji.

Załączenie i sterowanie klimatyzacja jest z PCM tak samo jak cała reszta z rozrusznikiem włącznie.

Więc sądzę,że gdzieś masz zwarte kabelki i jeżeli PCM się nie usmażył (w co wątpię) to dziwne napięcia powodują jego blokowanie i rozruch jest niemożliwy.

Zacznij od"prucia" wiązki od sprężarki do skrzynki bezpieczników,a potem szukaj w samej skrzynce.

**Tomek8888** · 26-06-2017 16:12

Dzięki.

Mam nowe info.
Z pomocą kolegi z zaprzyjaźnionego forum jesteśmy chyba coraz bliżej rozwiązania.
On wyjął w swoim Mondku przekaźnik R5 i stało się to samo. Nie kręci, kreski na liczniku.
Obstawiam zwarcie w skrzynce, tym bardziej że przekaźnik klimy jest obok.
Wyjmę skrzynkę i przelecę wiązkę od niej do sprężarki, oraz sprawdzę wszystkie kable dochodzące do skrzynki pod kątem ewentualnego stopienia się izolacji.

**CzarekJ** · 29-06-2017 09:24

Po nitce do kłębka

Oby trafnie.
Czekamy na efekty.

**Tomek8888** · 07-07-2017 16:27

Mamy rozwiązanie:
Kabel od przekaźnika sprężarki zapalił się, a kable od przekaźnika R5 podpaliły się od niego.
Stopiła się izolacja i zrobiło się zwarcie, zjarało się 40cm wiązki wgłąb.
Inne kable na długości ok.10 cm miały nadtopioną izolację.
Samochód zgasł wtedy kiedy zrobiło się zwarcie w kablach.
Trzeba było naprawić wiązkę i podłączyć kable na nowo do pinów przekaźników bo chociaż z góry tego nie było widać, to od spodu było upalone. Piny przetrwały.
Sprężarka się zatarła, wymieniłem na nową i po wymianie tego Mondek wrócił do żywych i jeździ dalej.
Dzięki wszystkim za porady!