Buczenie z prawej strony

**izyko** · 15-07-2017 16:32

Witam,
Mam następujący problem w swoim nowym nabytku MK3 1.8 125 kuni, wyje strasznie z prawej strony przy ok40-60 po czym zupelnie cichnie przy 70, pozniej 80-100 znowu i przy 110 cichnie. Przy wyciu pojawiają sie też drgania wyczuwalne na kierownicy i na pedale gazu, a przy skręcie w prawo (jazda po łuku) wszystko cichnie

Dodam że jestem swiezo po wymianie łożyska podpory półosi (bylo juz padniete na 100%, po wyjeciu ukazal sie piekny teczowy kolor i rzezilo w rekach) tydzien temu wymieniłem tez lozyko w prawym przednim kole.

Z kołami tez juz walczylem, lewo- prawo tyl przod i nic to nie dało

Przejrzalem juz dziesiątki tematów na forach, czy to mondeo'wskich czy Focus'owskich i wszędzie winowajca byly wlasnie te dwa łożyska..

**GoogleAds** · 15-07-2017 16:32

**RadkoR** · 15-07-2017 17:33

Trzeba się przyjrzeć raczej samej półosi a konkretnie przegubom. Później to już chyba tylko sam mechanizm różnicowy w skrzyni zostaje?

**izyko** · 15-07-2017 18:44

Ale co z półosia? Krzywa by byla? Nie widac sladow po dzwonie, krzyżak luzow nie ma, przegub nie strzela..
A mechanizmu nie byloby bardziej po srodku słychać?

**Jendrekmak** · 16-07-2017 14:30

Zamieszczone przez izyko

a przy skręcie w prawo (jazda po łuku) wszystko cichnie

po objawach teoretycznie łożysko piasty ale trzeba zweryfikować na podnośniku bo może podczas montażu tego, które wymieniałeś coś uszkodzili

**izyko** · 16-07-2017 21:09

Dzisiaj go podnioslem na kobylkach, pierwsze zdzwienie, felga krzywa... Ale zalozylem inne i dalej jakby krzywe, rozebralem do samej piasty i piasta prosta... Miedzy piasta a tarcza ktos na smar poskladal wiec moze to tego wina.. Zdecydowalem wyjac jeszcze polos i awdzic dalej jak to wyglada i po wyjeciu polosi pokazal sie luz na lozysku piasty wiec wymienie. Ale watpie ze to jest powodem buczenia. Po wyjeciu polosi wydaje mi sie ze jest tez luz "gora dol" na lozysku przy skrzyni czy to norma? Ale bez polosi samo juz nie halasuje...

**izyko** · 20-07-2017 21:50

W koncu doszedlem kto byl winowajcą, otoz sprawcą calego zamieszania okazal sie być lewy wewnetrzny przegub. Musialo niezle rezonowac skoro wycie bylo słyszalne ewidentnie z prawej

a z drugiej strony bylo to tak glosne ze zagluszalo wycie lozyska podpory walu... Zaluje ze zdjecia nie zrobilem