Cześć wszystkim,

cztery dni temu podczas jazdy zaczął trząść się silnik. Trzęsienia były odczuwalne na jałowym biegu oraz podczas redukcji biegów bez dodawania gazu. Moją pierwszą myślą była wymiana poduszki silnika. Jeżeli nie to, to albo problem z dwumasą, ewentualnie padł wtrysk. Błędów obd żadnych nie było, ewidentne trzęsienie, nawet maska lekko skakała. Podczas tej sytuacji byłem umówiony w serwisie na wymianę oleju i filtrów. Powiedziałem o drganiach silnika, ale nie byli w stanie stwierdzić jednoznacznie powodu (zarezerwowali czas tylko na filtry i olej). Powiedziano mi, że prawdopodobnie to dwumasa, lub wtrysk (czyli mój plan B). Na test przelewowy umówiłem się do innego warsztatu. Ale... pojechałem do domu i podczas jazdy zaobserwowałem, że silnik pracuje normalnie! Zadzwoniłem do tego serwisu, czy po wymianie samego oleju może być jakaś poprawa. Powiedziano mi, że może błąd tkwił w filtrze paliwa lub powietrza. Co Wy na to? Jak na moje oko i ucho wszystko działa poprawnie. Nie trzęsie. Może filtr był zapchany? Paliwo leję na Orlenie, oleje wymieniam zawsze przed zalecaną datą i przebiegiem.