pół miliona MKI TD? Niestety nie...

**generalX** · 15-12-2017 22:03

Witam wszystkich po baardzo długiej przerwie. Postem tym chyba zakończę swą przygodę z forum, a może i nie- zobaczymy. Starsi forumowicze pewnie mnie pamiętają i swą największą aktywność miałem 10 lat temu- najwięcej w temacie silnika 1.8TD. No i tak właśnie latka i kilometry leciały-swojego "warzywniaka"- MKI kombi TD w kolorze straganu miałem 10 lat i miałem ambicję ujrzeć na liczniku magiczną cyfrę 500 000- Niestety nie było mi to dane- przy przebiegu 498 700 km pewien młodzieniec BMW swojego taty znalazł się na moim zaczepie- i strasznie płakał żeby nie wzywać policji i że sie dogadamy itd.. no więc że człowiek jeszcze pamięta jak był sam młody to całość zakończyła się jakośtam polubownie z ambicją na tą magiczną cyfrę- ale 100km później żywota dokonała głowica... i to przypieczętowało los mojego warzywniaka. Tak więc z ciężkim sercem w zeszłą sobotę odcholowałem go do krainy wiecznego smogu- i się popłakałem. Tym samym ponad 12 letnia przygoda z silnikiem 1.8TD dobiegła końca.
Pozdrawiam wszystkich starych i nowych forumowiczów.

**GoogleAds** · 15-12-2017 22:03

**Jakub** · 15-12-2017 23:55

Mówią że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ja odpowiem że w przypadku MKIII wszedłem 6 razy, MK IV 7 razy, a MK V już drugi raz - więc jakby to powiedzieć... nigdy nie mów nigdy.
Swoją drogą, faktycznie bardzo dawno Cię nie było na forum.

**pajer** · 15-12-2017 23:56

a że ten teges zapytam - jaki kolor ma stragan?

pełen szacun za tyle lat z MkI TD - ja swojego w 2008r gdy kupiłem MkIII TDDI oddałem teściom,gdy ruda go przeżarła oni sprzedali znajomemu,on z kolei jeszcze "dziadkiem dom wybudował" i w ostatniej jego drodze z ładunkiem złomu na skup tego "surowca" pękł pasek rozrządu ale "po drodze" na dwóch stłuczkach zarobili dwa razy więcej niż ważył/był wart...

**bartekk** · 16-12-2017 08:25

Duża szkoda, że nie udało się osiągnąć tego pół miliona.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

**Kedzioreks** · 17-12-2017 21:33

Zapewne już miał coś wcześniej najechane :-)
Osobiście posiadałem Mondeo mk1 96r. 1.8 TD przejechane gdy zakończył żywot 700.000.
Oczywiście kupiony był w 2000 roku jako używany, w dniu zakupu stan licznika 115 tyś. Książki serwisowe, zadbany pachnący no lalka po zakupie okazało się że w 1999 roku miał już 145 tys. Tak więc uważam to za bardzo wytrzymałe samochody na tamte czasy luksus klasy średniej:-) nie będę się rozpisywał o wymianie progów nadkolach, wymianach membran w pompie wtryskowej, wymianach łączników stabilizatora i gum.
Bardzo Cię rozumiem i wyrazy współczucia.
Ps. Ja przy sprzedaży swojego płakałem :-)