Cyk-cyk, piiiiiik. Coś piszczy spod maski...

**ReZO** · 14-07-2018 10:42

Wrzucam w tę kategorię, choć pewności nie mam, ale stawiam na bezpiecznik lub przekaźnik. Bezpiecznika niestety nie udało mi się wyciągnąć ze skrzynki, by sprawdzić, czy cały. MOŻE ktoś z szanownych kolegów i koleżanek spotkał się z podobnym zjawiskiem?

Najpierw cyknięcie, po lewej i po prawej stronie od silniki, potem chwilowy "piiiiik" i cisza... Za ok. minutę-dwie to samo. Silnik zgaszony od 45 minut. Wentylator się nie załącza, czy gdzie indziej szukać przyczyny?

**GoogleAds** · 14-07-2018 10:42

**ReZO** · 18-07-2018 20:08

Ktoś jakieś pomysły?

**ReZO** · 14-08-2018 16:47

Dobra, wiem już, że zamieszana w to jest przepustnica. Czy ktoś bardziej ogarnięty w tej kwestii powie mi, czy to tak ma być, czy też ten pisk oznacza coś konkretnego?

**RadkoR** · 14-08-2018 22:08

Przepustnica. Tak ma być. Miałem tak samo w Insognii 2.0 Turbo i mam tak samo w Mondku Mk4 2.2TDCi, chociaż tutaj przepustnica pełni jedynie funkcję klapy gaszącej.

PS. Nie ma czegoś takiego jak Mondeo Mk4 ST220.

ST220 to tylko i wyłącznie Mk3 tak jak ST200 Mk2. W Mk4 to po prostu 2.5T.