[ST220][MKIII] st220 brak katalizatora

amoq · 28-10-2008 03:59

Witam mam takie pytanko kupiłem mondka z wyciętym katalizatorem i świeci mi się cały czas kontrolka silnika,czy ma to wpływ na prace silnika czy można spokojnie tak jeżdzić.

**GoogleAds** · 28-10-2008 03:59

**lyssy** · 28-10-2008 07:38

Wpływ może mieć wycięcie katalizatora

Natomiast to, że komputer rejestruje "niedziałanie" kata, nie powinno mieć wpływu na silnik.
Możesz spróbować zrobić układ symulujący sygnał z tylnej sondy na podstawie sygnału z którejś przedniej sondy i tym samym oszukujący PCMa - to powinno załatwić temat kontrolki. Ktoś chyba niedawno pisał, że tak po prostu podał sygnał z jednej przedniej sondy na tylną i to wystarczyło - poszukaj.

PS. Witamy!

amoq · 29-10-2008 08:19

Dzięki kolego muszę poszukać ,pozdrawiam Mariusz

**STraits** · 31-10-2008 17:26

Robiłem kiedyś ST220 w którym zapchany był katalizator. Wybiliśmy środek i do czasu przyjścia nowego z serwisu (10 dni) gość jeździł bez katalizatora. Żadna kontrolka sie nie zaświeciła

Notabene nie jest taki drogi kat do ST220. Płacił coś około 1500 PLN po zniżkach za nowego.... Biorąc pod uwage koszt tylnych tłumików (3000PLN) czy środkowych (2500) to kat taki drogi nie był