Ile wytrzyma reperaturka nadkola

**jagus** · 26-01-2009 14:29

Witam Wszystkich.

Niestety i na mnie przychodzi kolej borykania się z największą zmorą naszych autek

Kochana RUDA pojawiła się na nadkolach i chciałbym coś z tym zrobić. Byłem u lakiernika ale on powiedziłą że i owszem może mi zrobic ale wytrzyma to nie dłużej jak 6 miesięcy. troche dziwne ale jak to jest tak naprawdę??? Czy ktoś z was ma robione takie reperaturki??? Może mozna na rynku dostac jakieś lepszej jakości, np. z wytrawianej blachy. A moze są jakieś sposoby na samo wstawianie reperaturek. Słyszałem że mozna je wlutować ale jakoś dziwnie mi to wygląda.

**GoogleAds** · 26-01-2009 14:29

**Tomlewis** · 26-01-2009 14:38

Wszystki repereturki sa wspawywane problem nie tkwi z jakości blachy ale w jej osłabieniu podczas spawania a dokładnie przegrzania jej trudno powiedzieć ile moze przeżyć reperaturka wszytko zależy od jakosci roboty ilosci założonej szpachlowki i naszej pogody może sie okazać ze za trzy miesiace bedzie do poprawy jak sie pojawia pęcheże a moze wytrzymać i rok a nawet do dwóch lat

**Potek** · 26-01-2009 14:40

Lepiej kupić nowy błotnik, z tego co słyszałem to jest trochę roboty ze spasowaniem takiej reperaturki i nie zawsze to wychodzi, a zazwyczaj nie wychodzi. Co do trwałości to nie wiem ale żeby to jakoś wyglądało to pewnie trochę szpachli wejdzie

**jagus** · 26-01-2009 14:49

Zamieszczone przez Potek

Lepiej kupić nowy błotnik, z tego co słyszałem to jest trochę roboty ze spasowaniem takiej reperaturki i nie zawsze to wychodzi, a zazwyczaj nie wychodzi.

Tylko gdzie mozna kupic taki błotnik??? Jaki jest koszt takiej roboty??? Z tego co pamietam to jest on spawany więc i tak blacha bedzie osłabiana poprzez temperature

Robił ktos z Was takie sztuczki???

BS · 26-01-2009 14:55

Skoro powiedział Ci blacharz, że wytrzyma to max 6 miesięcy to jedź do innego. Mój powiedział mi że dożywotnio dla tego auta powinienem mieć spokój z blachą na nadkolach. Wstawiłem reperaturę bo poprzednia naprawa blacharska była źle wykonana (był przerysowany błotnik) i zaczęło gnić. Na Twoim miejscu bym się nie zastanawiał tylko robił bo za chwilę może się okazać, że reperatury nie ma do czego przyspawać. A cały błotnik to można dostać ale chyba tylko używany (co też jeden cwaniakowaty blacharz mi proponował) -a jaki jest sens wstawiania starego kawałka blachy to już nie wiem... grunt to żeby blacharz miał głowę na karku i dobrą reperaturę włożył

**Tomlewis** · 26-01-2009 14:58

Ja robiłem w kombi nawet wyszło fajnie
Co do całego błotnika to nie błotnik tylk cała cwiatrke trzeba kupić takich rzeczy sie nie robi

dobry fachowiec i w miare ciepło zeby nie wyjechać od blacharza prosto w kaluże i bedzie wszystko dobrze a nie tam błotniki całe kupowac

**galgan29** · 26-01-2009 15:37

U mnie reparaturka już drugi rok hula i znaków rdzy nie widać. Niestety błotnik niereparaturowany się sypie

**Profesor** · 26-01-2009 15:54

Drugi rok jeżdżę ,parkuję pod blokiem,nie ma śladów rudej.(oby jak najdłużej)Wiele zależy od staranności blacharza.Jak się przyłoży,to reperaturka wiele wytrzyma.Pozdrawiam.

**f1zZ** · 26-01-2009 16:54

A powiedzcie mi, jak z kosztami takiej operacji ? Mozecie sie podzielic wiedza na ten temat ?

**galgan29** · 26-01-2009 17:30

U mnie to było robione przy okazji stłuczki więc cząstkowej ceny nie znam. Reparaturka kosztuje około 35 zeta + lakier i inne środki to pewnie ze 150 złotych.

**piotrekbb** · 26-01-2009 17:32

Naprawde jak gośc gada,że 6 miesięcy to nie rób tego u niego widocznie jest cienki bolek w blacharce.

**Tomlewis** · 26-01-2009 17:36

U mnie impreza taka w kombi kosztowala 400 zł za dwie strony

**galgan29** · 26-01-2009 17:41

No to pewnie masz rację. Ja robiłem to dwa lata temu w Zamościu. Za cały przód i jeden bok + właśnie to nadkole ( za robociznę, lakier i takie tam duperele) dałem 1730.

**andrzej1963** · 26-01-2009 18:42

no i wypadałoby,zeby taki magik (blacharz) robił to migomatem,bo normalną spawarą to faktycznie tylko więcej złego zrobi niż dobrego (przegrzanie elementu).

**galgan29** · 26-01-2009 20:03

Teraz to chyba większość fachmanów spawa migomatami.

**buko** · 26-01-2009 20:28

Ja w listopadzie robiłem rudą, progi, nadkole, drzwi i własnie 2 reperaturki z tyłu plus pomalowanie nowych zderzaków- 1700za wszystko i narazie po kilku miesiącach stania pod chmurką nie widać niepokojących objawów, także zrób tak jak podpowiadają koledzy i jedź do innrgo gościa bo pół roku to nieporozumienie

**jagus** · 27-01-2009 08:20

To mnie troche pocieszyliście. Nie wydawało mi się żeby po wymianie reperaturek wytrzymało tylko 6 miesięcy. Co innego gdyby tylko poszpachlował, to rozumiem. Robił ktoś takie reperaturki w mojej okolicy??? W grę wchodzi Częstochowa, Radomsko, Piotrków Trybunalski, Wieluń, Bełchatów??? Ewentualnie Łódź

Chciałbym to zrobic raz a dobrze, chociaż żeby mi wytrzymało 2 lata, bo nie chcę za pół roku pozbywac się auta.

Dodano po 1 min.:

A gdzie kolego buko_510 robiłeś swoje autko???

BS · 27-01-2009 11:56

W grodzisku płaciłem 1300 zeta za malowanie i klejenie zderzaka, konserwację, barankowanie i lakierowanie progów, wymianę reperatury, konserwację+zabezpieczenie+malowanie drugiego błotnika i wyciągnięcie wgniecionej lewarkiem podłogi... generalnie z reperaturą max 300 zeta za stronę powinni blacharze brać...

**jagus** · 27-01-2009 12:10

Ja mam tylko te reperaturki do roboty wiec bedzie troche taniej. Generalnie nie zależy mi żeby ktoś mi to zrobił jak za darmo a przedewszyskim żeby było wykonane pewnie, ładnie i solidnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ten lakiernik z którym rozmawiałem tez powiedział mi 300 zł. za strone + moje reperaturki.

**buko** · 27-01-2009 19:31

A gdzie kolego buko_510 robiłeś swoje autko???

Koledze ten gość mondiego kombiaka robił, widziałem co i jak i też postanowiłem robić u niego i jestem zadowolony.
Na Wiewiórowie u takiego gościa. Zadzwoń do mnie to dam Ci nr do niego to pogadasz sobie

Pozdro