[Duratec]Słabe strony V-łek

**Yotomeczek** · 07-02-2009 00:17

Wiemy wszyscy, że V6 w Mondziakach mk1 i mk2 pozwalają się ładnie odpychać i nie zużywają przy tym wiader paliwa. Mają jednak kilka słabych punktów, na które trzeba uważać.

Duratec 2.5 ma kilka typowych usterek:
- wydmuchująca się uszczelka pod głowicą (szczególnie od podszybia)
- podatne na uszkodzenia IMRC
- podatna na uszkodzenia pompa wodna (plastikowe łopatki) - w mk3 problem wydaje się nie istnieć
- nieszczelności miski olejowej (deformuje się i przez to poci)
- często świrujący czujnik temperatury
- niezbyt trwały regulator napięcia
- duża czułość na słabości w układzie zapłonowym
- trwałość około 300.000 km (?)

Duratec 3.0:
- pojawiły się sygnały z forum mazdy, że zaczynają padać te jednostki jak muchy, silnik sie zaciera. Najczęsciej wina zaworu PCV.

Ponieważ w 2.5 uszkodzeniu uszczelki pod głowica sprzyja zasilanie LPG (wyższe temperatury w komorze spalania) - to czy może warto w tych silnikach stosować lubrykator obniżając w ten sposób temperaturę ?

Czy występujący w mk3 Duratec 3.0 też ma typowe przypadłości jak 2.5 ?
W 3.0 nie ma zdaje się IRMC?
Jak tam z pompą wodną?
Czy teoretycznie da się włożyć 3.0 do mk1/2 ? Mam na mysli przekładkę kompletnego silnika - a nie tylko dołu z 3.0.

Co lubi się psuć w 3.0 i na co zwrócić uwagę przy zakupie?

**GoogleAds** · 07-02-2009 00:17

**Zeb** · 07-02-2009 00:23

Zamieszczone przez Yotomeczek

Wiemy wszyscy, że V6 w Mondziakach mk1 i mk2 pozwalają się ładnie odpychać i nie zużywają przy tym wiader paliwa. Mają jednak kilka słabych punktów, na które trzeba uważać.

Duratec 2.5 ma kilka typowych usterek:
- wydmuchująca się uszczelka pod głowicą (szczególnie od podszybia)
- podatne na uszkodzenia IMRC
- podatna na uszkodzenia pompa wodna (plastikowe łopatki)
- często świrujący czujnik temperatury
- niezbyt trwały regulator napięcia
- duża czułość na słabości w układzie zapłonowym

Ponieważ uszkodzeniu uszczelki pod głowica sprzyja zasilanie LPG (wyższe temperatury w komorze spalania) - to czy może warto w tych silnikach stosować lubrykator obniżając w ten sposób temperaturę ?

Czy występujący w mk3 Duratec 3.0 też ma typowe przypadłości jak 2.5 ?
W 3.0 nie ma zdaje się IRMC?
Jak tam z pompą wodną?
Czy teoretycznie da się włożyć 3.0 do mk1/2 ? Mam na mysli przekładkę kompletnego silnika - a nie tylko dołu z 3.0.

Co lubi się psuć w 3.0 i na co zwrócić uwagę przy zakupie?

Ja się podpinam bom ciekaw był zawsze, mało mowy o tym silniku na forum

**MAG** · 07-02-2009 06:47

Zamieszczone przez Yotomeczek

...
Czy występujący w mk3 Duratec 3.0 też ma typowe przypadłości jak 2.5 ?
W 3.0 nie ma zdaje się IRMC?
Jak tam z pompą wodną?
Czy teoretycznie da się włożyć 3.0 do mk1/2 ? Mam na mysli przekładkę kompletnego silnika - a nie tylko dołu z 3.0.

Co lubi się psuć w 3.0 i na co zwrócić uwagę przy zakupie?

1. W Mk3 2,5V6 problem z pompą wody jest symboliczny raczej - praktycznie nie spotyka się Mk3-jek V6 po wymianie silnika, co jest częsta sprawą w przypadku Mk1/2 - i nie ma znaczenia tutaj, ze to młodszy model i jeszcze nie ma takich przypadków, w Mk1/2 juz ładnych kilka lat temu było to zauwazalne.

znajomy mechanik zastanawia się wręcz, czy kwestia zacierania V-ek nie wynika raczej (albo przynajmniej w dużej mierze) z problemami ze smarowaniem w tym silniku, bo Mk3 V6 ma zmieniona pompe oleju i inną konstrukcję miski olejowej i problem w duzej mierze został wyeliminowany.

2. silnik 3,0 ma z tego co pamietam zupełnie inną elektronikę sterującą i włożenie tego plug&play w całości jest niemozliwe (gdzieś na FCP był post STraits'a opisujący problemy ze współpracą pomiędzy elektroniką z 3,0 ST220 i układami w Mk2) - wymagana byłaby bardzo daleko posunięta modyfikacja całej wiązki łącznie z wymiana komputera itp, dlatego duzo prostsze jest zrobienie "hybrydy" z dołem od 3,0 i głowicami 2,5 lub podobno nawet dół 3,0, głowice 3,0 i przeróbka dolotów od 2,5 - jakos tak pamiętam, ze kilka miesięcy temu na jakims amerykanskim forum natknałem się na opis takiej modyfikacji w Cougarze SVT

**wrozek** · 07-02-2009 07:56

Zamieszczone przez MAG

znajomy mechanik zastanawia się wręcz, czy kwestia zacierania V-ek nie wynika raczej (albo przynajmniej w dużej mierze) z problemami ze smarowaniem w tym silniku,

Kiedyś człowiek z ASO opowiadał, że pompy olejowe w tych silnikach już po przebiegu ok 100 kkm mają mniejszą wydajność, dodatkowo kształt miski olejowej jest taki, że na zakrętach oleum odpływa spod smoka pompy (dlatego dobrze jest mieć stan oleju w okolicach MAX, oczywiście trochę poniżej a nie powyżej ) . Twierdził, że częste wymiany silników w policyjnych, nieoznakowanych Mondeo to efekt tego, że panowie stoją na poboczu z wyłączonym silnikiem, wypatrzą sobie ofiarę więc odpalają i but w podłogę, a ten silnik wymaga, żeby po odpaleniu pozwolić mu chwilę popracować spokojnie - co zawsze czynię

.

**Yotomeczek** · 07-02-2009 08:20

Zamieszczone przez wrozek

Zamieszczone przez MAG

znajomy mechanik zastanawia się wręcz, czy kwestia zacierania V-ek nie wynika raczej (albo przynajmniej w dużej mierze) z problemami ze smarowaniem w tym silniku,

Kiedyś człowiek z ASO opowiadał, że pompy olejowe w tych silnikach już po przebiegu ok 100 kkm mają mniejszą wydajność, dodatkowo kształt miski olejowej jest taki, że na zakrętach oleum odpływa spod smoka pompy (dlatego dobrze jest mieć stan oleju w okolicach MAX, oczywiście trochę poniżej a nie powyżej ) . Twierdził, że częste wymiany silników w policyjnych, nieoznakowanych Mondeo to efekt tego, że panowie stoją na poboczu z wyłączonym silnikiem, wypatrzą sobie ofiarę więc odpalają i but w podłogę, a ten silnik wymaga, żeby po odpaleniu pozwolić mu chwilę popracować spokojnie - co zawsze czynię

.

Zastanawia mnie tylko - dlaczego o problemach ze smarowaniem nie informuje kontrolka ciśnienia - czyżby kolejna wada konstrukcyjna ?

Zamieszczone przez MAG

silnik 3,0 ma z tego co pamietam zupełnie inną elektronikę sterującą i włożenie tego plug&play w całości jest niemozliwe (gdzieś na FCP był post STraits'a opisujący problemy ze współpracą pomiędzy elektroniką z 3,0 ST220 i układami w Mk2) - wymagana byłaby bardzo daleko posunięta modyfikacja całej wiązki łącznie z wymiana komputera itp, dlatego duzo prostsze jest zrobienie "hybrydy" z dołem od 3,0 i głowicami 2,5 lub podobno nawet dół 3,0, głowice 3,0 i przeróbka dolotów od 2,5 - jakos tak pamiętam, ze kilka miesięcy temu na jakims amerykanskim forum natknałem się na opis takiej modyfikacji w Cougarze SVT

To że komputer nie będzie pasowal jest dla mnie oczywiste. Bardziej chodzi mi o techniczne możliwości przekładki - czy mocowania będą pasować, czy przeniesienie napędu wypada w tym samym miejscu, itd.
Chyba łatwiej jest przerzucić kompa niż bawić się w grube rzeźby typu komp mk1/2 do 3.0? Zrobienie hybrydy z dołem od 3.0 i reszta od 2.5 też wymaga dużo pracy jeżeli ktoś miałby zlecić taką przeróbkę mechanikowi - staje sie to nieopłacalne, tak samo jak remonty 2.5.

Pytanie konkursowe - jaki maksymalny przebieg widzieliście w 2.5 bez remontu silnika (wymiana panewek, wymiana uszczelek pod głowicami sie nie liczy) ?

**1olek** · 07-02-2009 09:12

Jeszcze jedna wada jest konstrukcja miski olejowej, z czasem sie odksztalca i zaczyna ciec olej. Wymiana samej uszczelki nie pomaga, trzeba uzyc dodatkowo uszczelki w plynie lub kupic nowa miske olejowa.

**spth** · 07-02-2009 13:07

Witam !
Wtrące swoje trzy grosze. Uszczelka pada nie częściej niz w innych silnikach aluminiowych. Powodem tego jest w 90 % przegrzanie silnika. Nie jest to wina głowic, ale mniejsza sztywność bloku na odkształcenia. Również duże przeciwciśnienia w układzie wydechowym powodują wydmuchanie uszczelki. Czym lużniejszy wydech tym lepiej dla motoru, ale bez przesady. Wydech powinno się poprawić np. bez prekatów tylko dwa katalizatory zbiorcze, dwie rury aż do pierwszego tłumika, potem jedna rura. Wydech był robiony na rynek USA, a tam sa bardziej restrykcyjne przepisy odnośnie czystości spalin. Ogólnie motory aluminiowe lubią być najpierw rozgrzane. Smarowanie. Silniki V6 mają to do siebie, że mają duży moment obrotowy na wał. Wystarczy zimny silnik, fantazja i pedał w podłodze i mamy z panewki kołowrót. Ciśnienie oleju zawsze będzie i kontrolka nie ma nic do rzeczy. To już wina użytkownika. Każdy układ zapłonowy jest wrażliwy na wilgoć. Pompa wody. Serwis obsługowy zaleca np. wymianę profilaktyczną pompy wody co 100 tys. i jest OK. U nas jeździ się do urwania wirnika, a potem się narzeka na nietrwałe pompy - oczywiście oryginał. Miska olejowa - nowa uszczelka i dokręcanie z odpowiednim momentem i w prawidłowej kolejności. Jak się dokręci na full to każda się zdeformuje. Podsumowując, każdy silnik ma swoje mocne i słabe strony. Każdemu można przyczepić łatki. Nic nie jest wieczne i wszystko się kiedyś popsuje.
pozdro

**MAG** · 07-02-2009 15:51

Zamieszczone przez Yotomeczek

Chyba łatwiej jest przerzucić kompa niż bawić się w grube rzeźby typu komp mk1/2 do 3.0?

Jestes w błędzie - jeżeli masz osprzet od silnika 2,5 a do tego dół od 3,0 to komputer oryginalny nie widzi żadnego problemu.
Na autoadaptacji dostosuje mape wtrysku do odbieranych danych i będzie bez problemu tym sterował.
Oczywiście nie bedą to ustawienia optymalne, ale wzrost osiagów będzie odczuwalny.
Wiem o czym piszę, bo w swoim starym Escorcie zrobiłem swapa z 1,6 16V 90KM na 1,8 16V 130KM i wszystko działało, oczywiście cały potencjał nowego silnika udało sie wyciagnąć dopiero po wsadzeniu nowego kompa, co nie było ani proste ani tanie, bo musiałem (nie sam oczywiście, tylko u znajomego elektryka "siedzącego" w Fordach) wymienic i przerobic połowe instalacji w silniku.

Zamieszczone przez Yotomeczek

Zrobienie hybrydy z dołem od 3.0 i reszta od 2.5 też wymaga dużo pracy jeżeli ktoś miałby zlecić taką przeróbkę mechanikowi - staje sie to nieopłacalne, tak samo jak remonty 2.5.

W przypadku MDO Mk2, aby tam wsadzić cały silnik 3,0 z jego elektroniką, to zapomnij, że byłoby to tańsze i prostsze rozwiązanie niż zrobienie hybrydy

Takie rzeczy z natury swojej tanie nie sa i mówienie o opłacalności w kontekście de facto tuningu, jest zawsze rzeczą względną

**Yotomeczek** · 07-02-2009 16:02

Zamieszczone przez MAG

W przypadku MDO Mk2, aby tam wsadzić cały silnik 3,0 z jego elektroniką, to zapomnij, że byłoby to tańsze i prostsze rozwiązanie niż zrobienie hybrydy

Dopóki mechanik nie podliczy godzin spędzonych nad hybrydą

**1olek** · 07-02-2009 16:37

Zamieszczone przez spth

Miska olejowa - nowa uszczelka i dokręcanie z odpowiednim momentem i w prawidłowej kolejności. Jak się dokręci na full to każda się zdeformuje. Podsumowując, każdy silnik ma swoje mocne i słabe strony. Każdemu można przyczepić łatki. Nic nie jest wieczne i wszystko się kiedyś popsuje.
pozdro

Chyba kolega nie przerabial jeszcze tego problemu (nie zycze). I niby czemu nagle zaczyna ciec ? I nie jest to tylko moja uwaga bo to samo pisza na zagranicznych forach.

**spth** · 07-02-2009 20:13

[quote="1olek"]

Zamieszczone przez spth

Miska olejowa - nowa uszczelka i dokręcanie z odpowiednim momentem i w prawidłowej kolejności. Jak się dokręci na full to każda się zdeformuje. Podsumowując, każdy silnik ma swoje mocne i słabe strony. Każdemu można przyczepić łatki. Nic nie jest wieczne i wszystko się kiedyś popsuje.
pozdro

Chyba kolega nie przerabial jeszcze tego problemu (nie zycze). I niby czemu nagle zaczyna ciec ? I nie jest to tylko moja uwaga bo to samo pisza na zagranicznych forach.[/quote
Witam !
Nie mam uszczelki pomiędzy miską i blokiem. Albo nie założyli w fabryce, ewentualnie jest miska z oringiem. Pojazd jest z 2000 więc do tego czasu by coś wylazło.
pozdro

**gorilla666** · 07-02-2009 23:33

super temacik i rozwiniecie watku

to jedyny chyba watek na tym forum gdzie jak narazie zabraklo spamu

same konkrety

i czysta prawda......

kazda miska w Vce ma w sobie juz uszczelke--jesli mozna tak ten farfocel nazwac

radze stosowac plynna uszczelke Reinza do przy zakladaniu misy,no i kolejnosc srubek i momnty trza przestrzegac

**koper666** · 07-02-2009 23:48

a co do uszczelki na misce wymieniać ja?? bo mi sie troszeczkę poci i jaki koszt tej uszczelki??

**Yotomeczek** · 07-02-2009 23:56

A co z 3.0 ? Jest ich pare na forum i zero opinii ?
Nie psują się?

One nie mają już IMRC?
Panowie piszcie jakie przebiegi bez remontu osiągają Wasze i znajomych V-ki

**1olek** · 08-02-2009 00:01

Zamieszczone przez koper666

a co do uszczelki na misce wymieniać ja?? bo mi sie troszeczkę poci i jaki koszt tej uszczelki??

mnie sie pocila 4 lata temu, teraz brudze kostke i musze dolewac oleju.

**iiyama** · 08-02-2009 00:36

witam

silnik duratec 3.0 - jeśli chodzi o mazde 6,

Ostatnio na forum mazdy, zaczynają padać te jednostki jak muchy, silnik sie zaciera. Najczęsciej wina zaworu PCV.
Ogólnie te silniki miały być nie do zdarcia, a już po 100-150tys km koledzy z forum szukają silnika lub remontują. - a z częsciami to droga katastrofa.
U nas te silniki to rodzynki z USA i trochę się róznią od ST220(przede wszystkim dodane zmienne fazy rozrządu - które nic nie dają, oprócz większego spalania

)
Mazdy 6 po lifcie czyli po 2005r poprawili sporo błędów w silniku, i na razie nie słychać o większych usterkach.
Sam osobiście często kontroluje stan oleju ( zawsze pod FULL - jeśli lubimy czerwone pole na zegarach), wyżej wymieniony zawór może spowodować znaczny ubytek oliwy i wszybkim czasie.

Pozdrawiam

**koper666** · 08-02-2009 00:40

Zamieszczone przez 1olek

mnie sie pocila 4 lata temu, teraz brudze kostke i musze dolewac oleju.

u mnie kostki nie brudzi nic a nic

**MAG** · 08-02-2009 12:26

Zamieszczone przez Yotomeczek

Zamieszczone przez MAG

W przypadku MDO Mk2, aby tam wsadzić cały silnik 3,0 z jego elektroniką, to zapomnij, że byłoby to tańsze i prostsze rozwiązanie niż zrobienie hybrydy

Dopóki mechanik nie podliczy godzin spędzonych nad hybrydą

Nie licz na to, że elektronik spędzi mniej przy próbie uruchomienia kompletnego 3,0 wpakowanego do Mk2

Idę szukać na FCP watku, w którym STraits dość dobrze opisał skalę problemu

EDIT
Niestety chyba watek zniknął w odmętach, a przynajmniej wyszukiwarka go nie znajduje

Był to wątek w którym dziewczyna zaprezentowała swoje ST200 do którego miała zamiar zapakować silnik ST220 - jesli mnie pamięć nie myli, to od wsadzenia tam silnika do uruchomienia auta minęło około roku

O autku było nawet cos pisane u nas, po pojawieniu się go na allegro jakis czas temu

EDIT2
Jednak znalazłem interesujący nas wątek
http://forum.fordclubpolska.org/view...ST200&start=20

**maniek_** · 08-02-2009 12:44

Zamieszczone przez Yotomeczek

One nie mają już IMRC?

Nie mają

**Michal-ol** · 08-02-2009 21:01

Podaje strone na ktorej mozna kupic zmodyfikowany silnik i supercharger:P

http://www.3lduratec.com/main.html

Pewnie wiele osob juz zna ta strone ale moze nie wszyscy. Koszta nie sa wielkie

Problem z transportem. Mysle ze jakies 2000 zl do polski droga morska. Najfajniej by bylo sciagnac silnik i odrazu superchargera:P Ale trzeba poczkac az dolar spadnie bo obecny kurs jest naciagany ostro. Po co sie meczyc rok czasu jak mozna miec to w miesiac

i wystarczy wyjac i wlozyc