[Duratec]Wibracje z silnika

**lutolinski** · 18-11-2009 00:33

Problem polega na tym że drga mi silnik i przenosi to na całe auto, odczuwalne jest to przy 850obr i przy około 1500obr tylko w tych zakresach przenosi największe wibracje. Obroty jałowe mam stabilne nieraz coś mu odwali i podniesie na 850obr i się tego trzyma, jak zgaszę auto i ponownie zapale to i tak zostaje na tych obrotach dzieje się to często, ale jak tego niema to normalne jałowe i drgania nieodczuwalne, jak delikatnie przygazuję na 850obr to drgania występuję, później przy około 1500obr jest jeszcze odczuwalne wyżej już nie jest odczuwalne. Co to może być już nie mam pomysłu, sam się głowie i napisałem temacik o tym bo nie wiem już gdzie tego szukać. Myślę nad przepatrzeniem rozrządu ale trochę roboty jest

**GoogleAds** · 18-11-2009 00:33

**maniek_** · 18-11-2009 00:39

Ja bym zaczął od sprawdzenia poduszki silnika tej przy skrzyni

**lutolinski** · 18-11-2009 00:45

Poduszka nie jest w najlepszym stanie ale żeby takie drgania przenosiło na auto? to jest odczuwalne na postoju. Teraz co mi chodzi po głowie to że łańcuch może być luźny i cały chodzi i wpada w wibracje ale to tylko moje domysły, mysle tak bo jak zapalam zimny silnik to przez moment coś zgrzytnie, klepnie i cisza a nawet prze chwile jakby dwie szklanki stukały delikatnie i jak jest silnik ciepły juz tego nie słychać, tylko te drgania w dwóch zakresach obrotów.

**Grzesio** · 18-11-2009 06:50

Łańcuch nie wywoła ci drgań silnika. Zacznij od poduszek tak jak pisze maniek. To są przecież jedyne punkty z którymi silnik i karoseria mają styk. Ja daje 100% że to będzie poducha.

**lutolinski** · 18-11-2009 09:38

Ok zacznę od tego, mam drugą poduche w dobrym stanie.

**Netoper** · 18-11-2009 09:41

A może jest to wypadanie zapłonu na jednym garnku?

Dobrze by było żebyś drugą fałkę miał pod ręką, podnosisz maskę, gwałtownie dajesz gazu i odpuszczasz, no i obserwujesz jak mocno buja się Twój silnik i poglądowy. To też da jakieś info o stanie poduszki.

**lutolinski** · 18-11-2009 10:09

Znajomy też ma identyczne autko jak ja ale długo pracuje i nie wiem kiedy by znalazł czas, ale jego to dosłownie silnik cichutko pracuje bez jakichkolwiek drgań czy czego, jakby nie było paska to bym nie wiedział że silnik chodzi, a mu mnie już słychać że jednak ten silnik pracuje, spróbuje tą metodą przygazowania jak silnik się wychyla. Powiem tak, jeździłem mondeo TD ale drgania z obrotów jałowych TD są mniejsze niż mnie w czasie tego rezonansu

. Wypadanie zapłonu niema jak sprawdzić chociaż ma te odchyły że trzyma 850obr i wtedy akurat drga, kiedyś mocno drgało autko ale to końcówka wydechu obijała się o zderzak zrobiłem to, ale to już pozostało, dodam że autko nie strzela na gazie.

**aqaz** · 01-08-2015 07:52

U mnie najbardziej odczuwalne drżenie auta jest w okolicach 1800-2000 obr.
Czy luźny pasek wielorowkowy/klinowy może być przyczyną drgania silnika?
W sumie pomyślałem, że od strony pasażera te wibracje są bardziej odczuwalne.
Mój pasek ma jeszcze logo Motocrafta a auto od początku mojej kadencji przejechało ponad 60 000 km w 3 lata. Na liczniku 122 000km.
Ostatnio jak jechałem na autostradzie około 120-130 km/h przy załączonej klimatyzacji czułem wyskoki auta do przodu, jakby chwilowy wzrost mocy i teraz jak połączyłem te fakty to czy może to być powodem?

**Netoper** · 01-08-2015 13:09

Zamieszczone przez aqaz

Czy luźny pasek wielorowkowy/klinowy może być przyczyną drgania silnika?

Rzuć okiem na niego czy się trzęsie, czy napinacz nie faluje. Jak równo chodzi, to go zdejmij, odpal silnik, i zobacz czy wibracje przeszły.

**aqaz** · 03-08-2015 09:42

Nie widzę wibracji paska.

Na skanerze OBD2 nie mam info o wypadających zapłonach ale jeszcze zastanawiam się czy to może być przyczyną...
Świece mają 35000 a przewody mam jeszcze oryginalne 123000? Od 63000 km mam LPG.
Czyżby przewody były padnięte?

**Netoper** · 03-08-2015 10:03

Zamieszczone przez aqaz

Czyżby przewody były padnięte?

Przy 120tyś mogą być już wyeksploatowane, ale tego to nie ma jak sprawdzić oprócz podmianki na nowe...

A inna sprawa, jak auto na LPG to najpierw reset zrób bo może kuchenka nie do końca dobrze wyregulowana i namieszała PCM-owi.

**aqaz** · 03-08-2015 12:51

Mam ELM i kasowałem błędy. LPG (BRC, Sequent 24)jest podłączone do kompa i mapy reguluje w oparciu o dane ze sterownika silnika.
Na noPB i na LPG to samo.

**Netoper** · 03-08-2015 13:10

Zamieszczone przez aqaz

Mam ELM i kasowałem błędy. LPG (BRC, Sequent 24)jest podłączone do kompa i mapy reguluje w oparciu o dane ze sterownika silnika.
Na noPB i na LPG to samo.

Tylko że jak np choćby wtryskiwacz kuleje, albo są spadki na reduktorze to komp silnika będzie się rozkładał przez kuchenkę, więc po to robi się reset żeby wyczyścić PCM z potencjalnie rozjechanych map, potem jeździ się chociaż jeden dzień na benie żeby się mapy zebrały (w tym czasie obserwuje się czy silnik odzyskał kulturę pracy i czy nie pojawiają się błędy) jak wszystko OK to przeskakuje się na LPG, i jak po przejściu na lpg zaczynają się problemy to znaczy że trzeba wyregulować kuchenkę, bo to że sterownik kuchenki niby sam sobie układa mapy na podstawie map z PCM-a to nie znaczy że są one poprawne.

**aqaz** · 03-08-2015 14:40

W piątek wymieniałem sondę lambda i akumulator odłączałem ale fakt, że na LPG się po kilku minutach przełączył.

**aqaz** · 03-08-2015 22:53

Sprawdziłem w ciemnościach i są przebicia między przewodami a dolotem. Wyraźnie to
widać przy podgazowaniu.

Czyli czas na wymianę. Jaką firmę polecacie?