gleba

**Kleber** · 01-04-2010 23:21

bilsteiny w porownaniu do KYB sa zdecydowanie mieksze sprwdzilem to organoleptycznie

zamowiem i te i te i sprawdzilem, a jak bys potrzebowal to moge Ci zalatwic KYB i ewentualnie komus na zlocie dac

**GoogleAds** · 01-04-2010 23:21

**marcusX100** · 01-04-2010 23:28

OK, dzięki za pomoc. Jak się zdecyduję to dam znać.
A czy ten zestaw amorów sprawdzi się z tymi moimi sprężynami -35mm (cytat z auckji na allegro):
"Oryginalne OLEJOWE amortyzatory marki MONROE przeznaczone na przednią i tylną oś samochodu o symbolu:
16430 - PRZÓD LEWY I PRAWY- 2 SZTUKI
16431 - TYŁ LEWY I PRAWY - 2 SZTUKI
Amortyzatory z 24 miesięczną gwarancją bez limitu kilometrów."
Oferuje taki zestaw sklep Auto-Moto z Krakowa.

**Oktan** · 01-04-2010 23:58

Kleber - była chwila dzisiaj i zrobiłem to o co prosiłes wczoraj przez telefon:

wymiary oczywiście w cm - jakbyś chciał to mam te fotki w większej rozdzielczości (żadna rewelka bo robione telefonem)

**rafik1184** · 13-04-2010 13:46

Jeśli będzie ktoś zainteresowany zawieszeniem eibaha do swojego mondeo mkIII badz mkIV to zapraszam na priv

ceny:
mkIII - 700zł
mkIV - 800zł

taniej niż na allegro

pozdrawiam

**badger** · 13-04-2010 15:12

Zamieszczone przez rafik1184

taniej niż na allegro

Ale drożej niż tutaj.

**wariacik** · 13-04-2010 15:30

Rafik1184, ale to za kpl na obie osie...?

**rafik1184** · 13-04-2010 15:37

tak za kpl na obie osie

Dodano po 3 min.:

ok nie ma sprawy jesli ktoś się zdecyduje to za 650zł do mkIII

**wariacik** · 13-04-2010 15:53

Damn...!

A Twoje ST-owe zawieszenie już ma szczęśliwego nabywcę..?

**marcusX100** · 13-04-2010 23:11

Zamieszczone przez rafik1184

nie ma sprawy jesli ktoś się zdecyduje to za 650zł do mkIII

Ale z amorami czy same sprężyny?

Zamieszczone przez wariacik

Damn...! A Twoje ST-owe zawieszenie już ma szczęśliwego nabywcę..?

Zastanawiam się czy nie wrzucić takiego do mojego TDDI kombi. Jest to do sprzedania? Proszę o info

**rafik1184** · 14-04-2010 11:54

nie no same sprężyny
sportowe amorki to już droższa sprawa

do kombi dostępne są jakieś 3 komplety -30mm
pzdr

**sensei** · 15-04-2010 10:41

rafik a przy nivomatach pojda te eibahy czy ni hu hu ?

**MAG** · 15-04-2010 15:07

Zamieszczone przez sensei

rafik a przy nivomatach pojda te eibahy czy ni hu hu ?

Nie uzyskasz obniżenia (bo amor nivo i tak "napompuje się" do zadanej mu wysokości) - jedynie będzie bardziej twardo z tyłu - przetestowane przeze mnie w moim poprzednim ST200 kombi

**rafik1184** · 15-04-2010 15:36

tak kolega MAG ma rację

**~~KarolRS~~** · 15-04-2010 20:31

mega ot, wiem, ale dot. gleby.

Na innym forum, Polskim oczywiscie, jest opis auta, pod sanki chyba, nie weszła zapałka na leżąco!!!!! SZOKKK

**Pablo81** · 16-04-2010 00:00

Zamieszczone przez rafik1184

Jeśli będzie ktoś zainteresowany zawieszeniem eibaha do swojego mondeo mkIII badz mkIV to zapraszam na priv

no dobra, czy to coś oprócz wyglądu da w kanapie pod tytułm sedan mk4?

no i czy nie trzeba zmieniać na pewno amorków przy założeniu tych sprężynek?

**MAG** · 16-04-2010 21:20

Zamieszczone przez Pablo81

Zamieszczone przez rafik1184

Jeśli będzie ktoś zainteresowany zawieszeniem eibaha do swojego mondeo mkIII badz mkIV to zapraszam na priv

no dobra, czy to coś oprócz wyglądu da w kanapie pod tytułm sedan mk4?

no i czy nie trzeba zmieniać na pewno amorków przy założeniu tych sprężynek?

Przy takim obniżeniu nie musisz zmieniać amorów.

Auto będzie bardziej sztywne, mniej się bedzie przechylać na zakrętach.
Na plus prowadzenie i wygląd a na minus utrata, albo raczej dokąłdnie mówiąc obniżenie komfortu.
Eibach to bardzo dobre sprężyny i na dodatek oferowane przez Forda w ramach ori akcesoriów, tak więc mozesz je spokojnie zakładać

**marcusX100** · 16-04-2010 22:02

Zamieszczone przez MAG

Przy takim obniżeniu nie musisz zmieniać amorów.

Mam troche odmienne zdanie. Możliwe, że jest to spowodowane tym, że moje auto ma kolo 180tys.km na budziku (nie wiem ile mają nalatane amory) ale u mnie po założeniu właśnie takich sprężyn, do amorów fabrycznych Motorcrafta(wszyscy mówią, że zwykle amory dają radę) wszystkie po 2000km polskich dróg odmówiły posłuszeństwa. Jeden z czterech trzyma, jeden zaczął stukać głucho, a dwa tak, jak luźne nakrętki w metalowej puszcze. Zamówiłem więc komplet nowych, krótszych amortyzatorów do obniżanych sprężyn. Może miałem już słabe amory (nie badałem ich na ścieżce diagnostycznej) ale w moim przypadku wymiana samych sprężyn zmasakrowała fabryczne amory do reszty. Możliwe, że przy nowych amorach fabrycznych takie niższe sprężyny nie wywołają takich hec. Ale ja do używanych już amorów odradzam wrzucanie niższych springów

**wariacik** · 16-04-2010 22:40

a to ciekawy głos w dyskusji!
Mój Mondek ma 189kkm, planuję zmianę sprężyn. Najpierw zatem pojadę na stację diagnostyczną, sprawdzę ich stan. Potem założę springi i zobaczymy. Jeśli rychło pozdychają, to potwierdzi tezę marcusaX100. W obu przypadkach ostatecznie lepiej zmienić amory

**marcusX100** · 17-04-2010 10:52

Zamieszczone przez wariacik

W obu przypadkach ostatecznie lepiej zmienić amory

Dokładnie. Mi dwa amory wypluły oliwę, więc w zasadzie w tym przypadku półśrodki nie przynoszą oczekiwanych efektów. A raczej straty. 1. mam podwójną robotę, bo muszę jeszcze raz demontować całe zawieszenie z przodu. 2. Wszystkie amory już teraz są do wyrzucenia.

**MAG** · 17-04-2010 15:19

Zamieszczone przez marcusX100

Zamieszczone przez MAG

Przy takim obniżeniu nie musisz zmieniać amorów.

Mam troche odmienne zdanie. Możliwe, że jest to spowodowane tym, że moje auto ma kolo 180tys.km na budziku (nie wiem ile mają nalatane amory) ale u mnie po założeniu właśnie takich sprężyn, do amorów fabrycznych Motorcrafta(wszyscy mówią, że zwykle amory dają radę) wszystkie po 2000km polskich dróg odmówiły posłuszeństwa. Jeden z czterech trzyma, jeden zaczął stukać głucho, a dwa tak, jak luźne nakrętki w metalowej puszcze. Zamówiłem więc komplet nowych, krótszych amortyzatorów do obniżanych sprężyn. Może miałem już słabe amory (nie badałem ich na ścieżce diagnostycznej) ale w moim przypadku wymiana samych sprężyn zmasakrowała fabryczne amory do reszty. Możliwe, że przy nowych amorach fabrycznych takie niższe sprężyny nie wywołają takich hec. Ale ja do używanych już amorów odradzam wrzucanie niższych springów

Miałes amorki na wykończeniu to i szybciej padły i tyle.

Amory standardowo wytrzymują przebieg ok. 150-200tys km, wiec gdybys nie załozył gleby to ile bys jeszcze na tych amorach pojeździł? - zapewne nie więcej niż 10tys, 20 tys km max

Jak masz sprawne zawieszenie, to obniżenie o 30-35mm nie robi wrazenia na amortyzatorach.

Wariacik - skoro masz prawie 200tys nalatane, to zakładając glebe załóż nowe amory - komplet wyjdzie zapewne w granicach 800-1.000zł max przy juz niezłych markowych amorach.

Markus - jakie amory zamówiłeś, skoro piszesz, że są do obnizanych sprężyn?