Nierówna ilość obrotów kierownicy.

[snowmass]

Witam Was ponownie, niedawno kupiłem MKI 1,8 benzyna '96 rok. Przy zakupie przeoczyłem jedną rzecz, która swoją drogą jest bardzo dziwna.

Przy prostych kołach mogę w lewo wykonać tylko jeden obrót kierownicy i kierownica dalej nie idzie a skręt jest słaby, żeby zaparkować prostopadle trzeba robić to na 2 razy. Natomiast w prawo mogę skręcić normalnie kierownicę 2 razy, ale przy skręconych kołach na maxa w prawo koło trze o nadkole (koło 15 cali, opona 205/50) i jest takie dziwne wrażenie jakby koło się "kładło".

W zawieszeniu słychać stuki przy jeździe po bruku, to na pewno będą sworznie wahaczy, właśnie zamierzam je wymienić łącznie z tulejkami i łącznikami + gumami stabilizatorów, dodatkowo chcę wymienić końcówki drążków kierowniczych, ale nie wiem czy przez ten dziwny skręt nie będzie trzeba wymienić całej maglownicy. Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim?

Z góry dziękuję za pomoc.

[jasiugm]

Ja bym pojechał na stację diagnostyczną na szarpaki i żeby sprawdzili geometrie zawieszenia. Możliwe że auto miało dzwona i się poprzestawiało.

[gacznik]

Prawdopodobnie ktoś krzywo założył kierownicę i zbieżność kół była ustawiana w momencie jak maglownica była już lekko skręcona. Trzeba by pojechać na stację diagnostyczną i niech ktoś popatrzy jak wyglądają drążki kierownicze przy prostych kołach. Pewnie jeden z nich będzie bardziej "wystawał" z przekładni niż drugi.

[Bryckas]

Problem najprawdopodobniej leży gdzie indziej. Miałem to u siebie zaraz po wymianie przekładni kierowniczej na regenerowaną, czyli konkretnie ktoś, kto regenerował przekładnie źle ja złożył, tzn. jest przestawiona na ślimacznicy. powoduje to, że w monencie odpowiedniego ustawienia króćca do kolumny ( który łączy się z kolumną kierowniczą, ma on płaską jedną stronę) sama przekładnia wychodzi za bardzo w jedną lub drugą stronę. Na zbiezności nie ustawisz tego, ponieważ na końcówkach nie ma tyle gwintu. Jedyne rozwiązanie w/g mnie to wyjąć przekładnie, przełożyć na ślimacznicy i założyć ponownie. No chyba, że wystarczy przełożyć samą kierownicę i do tego przestawić na zbieżności. O ile się da.

[camre]

Bardzo możliwe, Bryckas. ostatnio składałem w Zetorze (ciągnik rolniczy) kolumnę, i w jedną stronę zawracał prawie na miejscu, a w drugą to podwórka brakowało;p Musiałem składać jeszcze raz...

No Ale możliwe też, że tylko na końcówkach trzeba podregulować, ale dziwne, że aż tyle.

[snowmass]

No to u mnie jest tak samo jak u camre Dzięki za informacje. Będę musiał wybrać się do mechanika, tylko takie rzeczy zrobi każdy bardziej kumaty mechanik? Czy trzeba będzie się wybrać do speców od regeneracji przekładni?

[dav18]

Nie zakładam nowego tematu tylko tu się podepnę, jak miałem pierwszego mondka to po jakimś czasie też poleciała mi przekładnia, dałem do regeneracji i jest cacy, jak kupiłem drugiego i oprowadziłem go do stanu używalności to okazało się że ma dużo mniejszy promień skrętu. Ilość obrotów kierownicą w obydwu jest taka sama ale ten z regenerowaną przekładnią ma promień dajmy na to 9 metrów a nowy ma jakieś 8. Czy też coś mogli źle złożyć w przekładni??