Jak wymienić sprzęgło i koło dwumasy ?

**dede** · 19-11-2011 13:08

Witam!

Mam pytanie i prośbę jeśli ktoś z waz wymieniał sprzęgło i koło dwumasy w Mondku MkIII 2.0 TDCI 130KM wrzućcie jakieś fotki i opis jak to zrobić samemu bo mam zamiar się za to zabrać tylko nie bardzo wiem od czego zacząć. Z góry dziękuje.

**GoogleAds** · 19-11-2011 13:08

**ROVEREK** · 19-11-2011 18:24

Pytanie czy warto się za to zabierać nie mając pojęcia ?? Wydajesz ok 2k PLN na części, to następne 200-300 złotych za robociznę chyba nie doprowadzi Cię do bankructwa. A przynajmniej wiesz, że będzie zrobione tak jak ma być.

Przepraszam za to wtrącenie, ale właśnie wróciłem od mojego mechanika i jestem po diagnozie - łożysko wysprzęglika. I nawet do głowy mi nie przyszło, żeby się z tym bawić w garażu. Cena - jak wyżej - chyba nie zwala z nóg. Przecież skrzynię trzeba wyjąć.

Ups, nie spojrzałem na Twój awatar

**pazdzierz** · 20-11-2011 15:10

Samemu jest problem, szczególnie bez garażu/podnosnika/kanału. Robiłem to na chodniku 3 razy i nikomu nie polecam, sam też już chyba bym tego nie robił - człowiek robi się leniwy na starość.. Może znaleźć w miarę taniego mechanika i dla samochodu tez będzie lepiej. Rozbierzesz sam, ale do poskładania, a w szczególności do wrzucenia skrzyni, jesli robisz na ulicy a nie na podnośniku potrzeba drugą osobę.
Sprzęt: potrzeba 2 żaby i podnośnik, butelka płynu hamulcowego, klej do gwintów, miska na olej ze skrzyni, lejek żeby go wlać po wszystkim, klucz do korka skrzyni, przyrząd do centrowania sprzęgła lub dobre oko i chyba torxy do dwumasy, ale już nie pamiętam. Jak wszystko masz - do roboty. Kpl sprzegło, dwumasa i wysprzęglik też będą potrzebne.
Najpierw luzujesz/odkręcasz nakętkę półosi w lewym kole, odkręcasz przegub (pod piastą), ściągasz koło, wykręcasz przednią śrubę wahacza. Wtedy ruszając wahaczem wyciągasz sworzeń z gniazda, spuszczasz olej ze skrzyni (jak nie da sie wsadzić korka przy skrzyni 6-cio bieg. to spuszczasz na poduszce skrzyni pod filtrem pow, a jak nie pomoże odpuszczasz sanki, które i tak trzeba będzie później odkecić), wyciągasz półoś. Wcześniej oczywiście wywalasz aku, podstawe aku, obudowe filtra z rurami.
To dopiero początek, jak chcesz to moge opisać dalej.

**Marq** · 20-11-2011 19:36

dede, zastanów się faktycznie czy gra jest warta świeczki. Dłubania będzie nie mało. Sam jestem na tym etapie, co prawda w benzyniaku, ale przy cenie części, te dodatkowe 400-450 nie robi już aż takiej różnicy. Rozgrzebać trzeba pół samochodu (no prawie) ze skrzynią włącznie. No i niestety ale w pojedynkę to ciężko będzie.

**BIENIAS** · 21-11-2011 21:22

Ja również przymierzam się do wymiany.
Części już w domu - 1250zł cały komplet. Mechanik woła u mnie 450zł - to moim zdaniem drogo, "wiejski" woła 350 zł ale jakoś mu nie ufam... dlatego mam zamiar zrobić to sam. Garaż mam, sprzętu też trochę a kiedyś zmieniałem silniki w starych skodach więc śrubek się nie boję.
Szczegółowy opis, jak i co jest w e-Tis - łącznie ze rysunkami - więc chyba nie ma sensu zamieszczać fotorelacji.
W mojej miejscowości mechanicy raczej nie bawią się w sprawdzanie momentów dociągania śrub, właściwego umiejscowienia przewodów itp, dlatego wolę robić to sam - może 3 x dłużej ale auto będzie wygladało jakby nikt tam nie grzebał

Zamieszczone przez pazdzierz

Robiłem to na chodniku 3 razy i nikomu nie polecam

Ile czasu Ci to zajęło, bo nie wiem na jak długo żonie miesięczny kupić

**baster78** · 21-11-2011 21:47

Ja robiłem z bratem w TDCI ojca,samej roboty 10 godzin w 2 osoby.

**dede** · 22-11-2011 15:14

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Do tej pory każda osoba którą pytałem mówiła że się nie da bez kanału lub podnośnika ale widzę że polak potrafi i jednak się da o pomoc drugiej osoby się nie martwię bo z tym nie było by problemu. Mam pytanie do użytkownika BIENIAS co to jest ten e-Tis i gdzie to mogę znaleźć bo nie bardzo wiem. No i ostatnia sprawa to taka że nie muszę nic wymieniać okazało się że pedał sprzęgła zablokował się w połowie i wystarczyło nogą go odciągnąć teraz jest już wszystko oki nie wiem dlaczego się tak stało. Objawy przy tym były jakby koło dwumasy padło zresztą mechanik się przejechał i powiedział że to koło dwumasy a okazało się ze pedał nie odbił do końca i stąd to chrobotanie. Uff parę ładnych groszy w kieszeni

**Kleber** · 22-11-2011 17:03

tyle odpowiedzi a nikt nie napisal ze trzeba jeszcze przyzad do wstepnego ustawienia luzu w docisku , w dociskach LUK-a stosuja system samoregulacji luzu i jak sie tego nie ustawi to skraca sie zywotnosc sprzegla, tyle odemnie

**BIENIAS** · 22-11-2011 17:06

Jeśli Ci się zaczyna pedał sprzęgła blokować, bo sorry ale zbytnio bym się nie cieszył, bo kilka dni temu kumpel miał to samo, odblokował, pojeździł tydzień i 2 dni temu musiałem go holować do mechanika, bo całkiem strzelił docisk i tarcza... Mam nadzieje, że Ciebie to nie minie....

**BIENIAS** · 22-11-2011 21:04

Zamieszczone przez Kleber

tyle odpowiedzi a nikt nie napisal ze trzeba jeszcze przyzad do wstepnego ustawienia luzu w docisku , w dociskach LUK-a stosuja system samoregulacji luzu i jak sie tego nie ustawi to skraca sie zywotnosc sprzegla, tyle odemnie

Napiszesz coś więcej, bo to dość istotna informacja. Na innych forach twierdzą, że można się obyć bez spec narzędzia, wystarczy zresetowanie samego mechanizmu regulacji luzu przed montażem (dotyczy zmiany kompletnego sprzęgła, natomiast narzędzie jest wymagane przy zmianie samej tarczy). Będę coś szperał na ten temat, ale jak wypowie się ktoś doświadczony w temacie, byłoby lepiej

**agassii** · 22-11-2011 21:13

Zamieszczone przez BIENIAS

Jeśli Ci się zaczyna pedał sprzęgła blokować, bo sorry ale zbytnio bym się nie cieszył, bo kilka dni temu kumpel miał to samo, odblokował, pojeździł tydzień i 2 dni temu musiałem go holować do mechanika, bo całkiem strzelił docisk i tarcza... Mam nadzieje, że Ciebie to nie minie....

dokładnie. Niewracający pedał to najczęściej padający wysprzęglik. No chyba, że coś z pedałem, ale w to wątpię...

**BIENIAS** · 22-11-2011 22:34

Zamieszczone przez BIENIAS

Mam nadzieje, że Ciebie to nie minie....

Miało być : że Ciebie to ominie.

Przepraszam

**BIENIAS** · 27-11-2011 16:43

Jestem w trakcie demontażu ramy pomocniczej, czy możecie podać jakieś sugestie co do dalszej pracy aby poszło gładko.

**Stefcio** · 28-11-2011 00:02

Bienias i jak tam, dałeś radę? Już pólnoc i nic nie napisałeś, dałeś radę wymienić??

Przy okazji zapytam się Was o sensowność pewnej operacji, którą chciałbym zrobić. Od jakiegoś czasu poci mi się silnik od spodu na łączeniu ze skrzynią. Nie jest to wielki wyciek, samochód nie zostawia czarnych śladów, nawet po kilkudniowym postoju. Olej leci z uszczelniacza wału korbowego, który prawdopodobnie nie został wymieniony, lub źle go zamontowano podczas wymiany dwumasy (dwumasę robił poprzedni właściciel).

Znajomy mechanik powiedział, że za duża operacja aby to robić, a jak już robić to lepiej wymienić co się da, ale w moim wypadku się nie opłaca tego rozbierać bo robota była robiona około 60tyś temu.

Jednak jak w sobotę czyściłem cały dolot, to stwierdziłem, że nie podoba mi się to i chyba wymieniłbym ten uszczelniacz. Teraz pytanie, czy warto to robić? Warunki jak i pomoc mam, więc to nie jest problem. Kilka razy już zrzucałem skrzynię w kilku różnych samochodach, więc wprawa też jest, jednak zawsze to była wymiana sprzęgła, lub cały silnik był wyciągany.

Co o tym sądzicie? Z tego co tutaj czytam o ustawianiu luzów itd. to zastanawiam się nad tym.

**BIENIAS** · 28-11-2011 00:56

Zamieszczone przez stefcio

Bienias i jak tam, dałeś radę? Już pólnoc i nic nie napisałeś, dałeś radę wymienić??

Dziś chorowałem po andrzejkach więc za robotę się nie brałem.... Czytam trochę jak z ramą działać. Liczyłem, że może ktoś podpowie czy trzeba całą demontować, czy wystarczy opuścić jedną stronę. W TIS jest napisane, że trzeba odłączyć sworzeń wahacza i przekładnię kierowniczą od ramy. W "sam naprawiam" nic o tym nie wspominają i tak trochę "błądzę".

Jeśli chodzi o Twój wyciek to nie podpowiem, roboty jest sporo. Ja się lubię grzebać i nienawidzę jak silnik ma jakieś wycieki więc bym robił ale zważając na fakt, że jest to taki mały wyciek a roboty od zaj....a to nie wiem czy to się opłaci.

**BIENIAS** · 28-11-2011 22:46

Więc tak, sanki już opuszczone i poszło gładko, do czasu aż przyszło odkręcić przekładnie kierowniczą. Potrzebny jest spec-przyrząd - a ściśle mówiąc to klucz 18 - albo niska nakładka lub wygięty oczkowy i niestety tu mnie rozwaliło, bo moja nasadka jest zbyt długa, a w mojej wichurze oczkowej 18 nie dostanę....
Może chłopaki podpowiecie, jak najłatwiej się z tym uporać?
Czy sworznie whacza same wyskoczą przy opuszczeniu ramy pomocniczej, czy trzeba im "pomóc"?

**kraft** · 28-11-2011 23:12

Witam!
Sworzniom czasem trzeba pomoc. Jesli chodzi o przekladnie- u mnie wyszla razem z rama, po odkreceniu jej wewnatrz auta od kolumny, na pletwie.

---------- Post added at 23:12 ---------- Previous post was at 23:08 ----------

jezeli juz musisz walczyc z przekladnia, to rob to od gory, nasadka z dluuga przedluzka.

**danielWr** · 28-11-2011 23:31

Zamieszczone przez Kleber

tyle odpowiedzi a nikt nie napisal ze trzeba jeszcze przyzad do wstepnego ustawienia luzu w docisku , w dociskach LUK-a stosuja system samoregulacji luzu i jak sie tego nie ustawi to skraca sie zywotnosc sprzegla, tyle odemnie

http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly...-typu-sac.html

**BIENIAS** · 29-11-2011 21:18

Dziękuję za porady

Bardzo się przydają.
Rama już wymontowana, poszło nawet gładko.
Skrzynia już przygotowana do wymontowania, ale poprosiłbym jeszcze o sugestię dotyczącą jej opuszczenia, mianowicie:
1. Jak najlepiej podwiesić silnik (czy z góry kombinować, czy może od spodu na lewarku)?
2. Tis mówi o wymontowaniu tylnego wspornika silnika (to ten co trzyma skrzynię), a jak jest z przednim (nie ruszać?) - czy się podda i silnik opada pod kątem?
3. Jak dużo opuścić silnik, bo jak będzie szedł po skosie to oprze się na nadkolu od strony łańcucha rozrządu.
4. Jakieś sugestie dotyczące odłączenia skrzyni od silnika, aby czegoś nie uszkodzić i zrobić to w miarę szybko.
5 Jaka jest orientacyjna waga skrzyni?

Dziękuję za wszelkie sugestie.