Mondeo 2.0 tdci 130km proszę o ocenę ;]

[Szymcio]

Znalazłem ogłoszenie na allegro w sprawie sprzedaży mondeo z 2002r. 2.0 tdci 130km przebieg 220tkm granatowe kombi z Belgii... Chciałbym prosić o pomoc w ocenie "czy warto czy nie" kupić ten konkretny egzemplarz więc może przybliżę trochę jego historię;] Od sprzedawcy dowiedziałem się, że sprowadził auto w zeszłym roku z Belgii, walnięty lewy przód i wymieniony błotnik maska lewa lampa (przynajmniej z tego co mówił). Nie ma książki serwisowej, auto jest do opłat no i lekko niedopracowane tzn. lekko odstaje zderzak nadkole, nie ma lewego światła przeciwmgłowego, poducha kierowcy wywaliła ale koleś daje nową, mondek ma radio z nawigacją i dvd w zagłówkach foteli ma 2 ekrany a w bagażniku... odtwarzasz VHS jednak nie ma kodu do radia, więc nie ma możliwość całkowitego sprawdzenia ale znalazłem w necie kontakt do studenta, który na podstawie numeru seryjnego i modelu radia wysyła kod do zakodowania radia, a znalazłem to, gdy moja dziewczyna kupiła niedawno focusa mk1 też jako pierwsze radio, a właściciel gdzieś zagubił ten kod. Ale wracając do mondeo Posiada skórzaną tapicerkę w niezłym stanie nawet, także jak chodzi o środek to jest OK. Ale tutaj miałbym pierwsze pytanie, czy jest taka możliwość, że wybuchnie tylko poduszka kierowcy a pasażera nie?? No i jeden największy minus to silnik... chodzi o to, że pali na dotyk ale jak jest zimny obroty falują i kopci na niebiesko, jak ciepły to ten problem ustaje i jest wszystko ok. Nie jechałem jeszcze tym autem bo niestety jest do opłat i nie ma tablic ale postanowiłem na razie odpuścić ze względu na ten silnik... Cena mondka to 7500zł no i do tego opłaty pewni ok. 1500zł, koleś powiedział, że można się dogadać i jak bym się zdecydował to zejdzie trochę z ceny. Szkoda, że nie ma też żadnej książki serwisowej ale myślę, że jbc poproszę o nr vin i zadzwonię do ASO. Mam możliwość wzięcia laptopa i podpięcia się pod samochód i sprawdzenia czy nie wywala jakiegoś błędu (kumpel ma kabel i program), i potem też kumpel może go wziąć na pełną diagnostykę. Zastanawia mnie tylko co może być przyczyną;/ trochę na ten temat czytałem i jedni piszą, że te nieszczęsne wtryskiwacze inni, że świece(choć z tego co wiem to świece są potrzebne tylko przy starcie, także nie wiem jaki mają wpływ na dalszą pracę silnika, jeśli się mylę proszę mnie poprawić), a nawet wyczytałem przypadek, że to może być wina alternatora i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Gdyby nie ten silnik fordzik już pewnie by był na mojej posesji, bo myślę, że powoli bym sobie wszystkie niedociągnięcia poprawił i dbał o mondeo bo serio mi się spodobało. Wiadomo, gdybym miał pieniędzy więcej to bym się za takim nie oglądał ale fundusze mnie ograniczają niestety nie wspominając o późniejszym ubezpieczeniu Proszę jeszcze raz bardzo wszystkich o porady, opinie i pomoc ;] Ja mieszkam we Wirach obok Poznania i do miejsca postoju samochodu (Borek Wlkp.) też kawałek mam, dlatego chciałbym wiedzieć na co jeszcze zwrócić uwagę, co sprawdzić, żeby nie zostać bez kasy i z niesprawnym autem. Załączam link do aukcji z allegro choć zdjęcia za dużo nie pokazują i opis też biedny;] http://moto.allegro.pl/ford-mondeo-2...190160394.html Serdecznie pozdrawiam!! Będę wdzięczny za każde wasze zdanie

[buko]

powiem tak- nie patrz na wypas bo to nie najważniejsze.
i taka dobra rada- jak chcesz koniecznie diesla w mondeo, a mówisz że z kasą narazie krucho, poszukaj tddi.
poczytaj sobie dział silnik diesel o przemyśl ten zakup

[linkgrabber]

TDDI bardziej mułowate, głośniejsze ale mniej awaryjne i tańsze w ewentualnej naprawie, TDCI możesz oglądać po lifcie ale przynajmniej plus 10 tys do ceny...
Uważaj na handlarzy, w tym przypadku facet sprzedaje części wiec wie co ile kosztuje a za auto w takim wypasie to woła sie więcej.... Jeśli jest wszsytko OK

[Szymcio]

OK dzięki za info pozdro

[Maniack___1211]

Ale wał, takie autko z wyposażeniem i niespawane z 3 kawałków, trzeba zabulić 15 - 18 tyś, a nie 7,5 tyś. Chyba ze w autku jes silnik uszkodzony, i trzeba włożyć w niego z 8 tyś.

[Ab4rth]

Ale wał, takie autko z wyposażeniem i niespawane z 3 kawałków, trzeba zabulić 15 - 18 tyś, a nie 7,5 tyś. Chyba ze w autku jes silnik uszkodzony, i trzeba włożyć w niego z 8 tyś.

15-18 koła za mondeo z 2002 roku?? daj mi 17 to Ci mojego sprzedam z 2005 roku